Obama ma spin doktorów, którzy go prowadzą od kampanii na senatora – AKPD Message and Media. Ostatnio tę firmę zatrudnił Monti we Włoszech. J Walston z Amerykańskiego Uniwersytetu w Rzymie określił tę kampanię, jako „z jednej strony walkę pomiędzy nowoczesnymi spin doktorami, grupami fokusowymi i sondażami opinii publicznej a z drugiej starego typu układami klientystycznymi i maszynami politycznymi”. Najlepsi spin doktorzy, z zasady byli wcześniej, są dobrymi dziennikarzami.
Kampania Obamy została wygrana dzięki głosom samotnych matek i tych którzy przybyli do USA z Meksyku. Kampania pokazywała kontrkandydata jako bogatego „oligarchę”, który jest wierny interesom swojej grupy, zimnego kapitalistę. Romney chciał przekształcić wybory w referendum w sprawie ekonomii. Większość wyborców uważała, że jest lepiej przygotowany do kierowania gospodarką. Team Obamy przerobił je w referendum w sprawie Romneya. I wygrał. Tak jak PiS przegrał warszawskie, które było do wygrania, gdyby się bardziej postarać i nie robić szkolnych błędów. Ja wiem, że prezes wybaczy ale elektorat nie, nie cały.
Blair miał świetnego spin doktora, który we właśnie publikowanych wspomnieniach napisał, że dał mu najlepszą prasę, o jakiej nie mógł nawet marzyć. Fakt, poparcie raczej prawicowego The Sun. Gdy się skończyło, skończył się też sam premier, niedługo potem rząd przy władzy. Boris Jonson, burmistrz Londynu wydaje na spin doktorów 1,57 mln funtów rocznie, nieco więcej niż premier, więc opozycja się czepia, że finansuje sobie za pieniądze londyńczyków ambicje zdobycia wyższego stanowiska. Patrząc na to ile wydaje PiS na spinujących dziennikarzy, to są żałosne pieniądze, a wielki skandal był zrobiony (żeby nie wydawał więcej). http://media2.pl/media/103412-PiS-i-PO-wydaja-publiczne-pieniadze-na-dziennikarzy.-PiS-wspiera-tez-TV-Trwam.html
Skandale to jak twierdzi Lanny Davis, amerykański guru od zarządzania kryzysowego” stały się od ponad 30tu lat główną, polityczną bronią masowego rażenia ”. Do PiS jakby to nie dotarło do tej pory, a na pewno ostatnio. Nie ma też spójnego przekazu, każda konferencja Macierewicza to wpadka techniczna i jednocześnie kompletne nudy, mimo świetnego materiału przygotowanego przez naukowców.
Po drugiej stronie jest inaczej - spin doktorzy układu, to Urban, Stokrotka, Lis, Mistewicz, Michnik, ... ale to poziom chyba taktyczny, kto jest strategiem układu? Zespół? Układu, bo w nim nie chodzi o to, by konkretna partia rządziła, tylko by partie układu miały większość. Robi się to za pieniądze oligarchów czerpiących korzyści z monopolistycznej czy kartelowej, uprzywilejowanej pozycji zapewnianej przez układowych polityków, obcych państw, fundacji z nich pochodzących, Sobiesiaków, państwa itd., itp. Trzeba im przyznać, że od lat są sprawniejsi od pisowskich. Choćby z tego powodu, że po drugiej stronie ich nie ma, albo są z łapanki czy po znajomości, na chwilę. Po drugiej stronie, ci sami są od zawsze. Stosują goebbelsowskie chwyty, sowiecką dezinformację, ale skutecznie, mają praktykę. Dobra lub kiepska osoba, zespół na tym miejscu, to kilka procent wyniku wyborczego w górę lub w dół.
http://www.ft.com/cms/s/0/12f956de-2894-11e2-a335-00144feabdc0.html#axzz2i6qICawk
http://blogs.ft.com/the-world/2013/01/a-flavour-of-obama-for-montis-campaign/
http://www.mirror.co.uk/news/uk-news/boris-johnson-spends-more-spin-2329339#ixzz2i7LJSgAx
O „spinfelczerach” (patent blogera E. Fedorowicza piszącego o tym temacie, pełna zgoda co do wniosków i analiz) pisałem tu, dawno temu.http://niepoprawni.pl/blog/2334/szefowie-kampanii-pis http://niepoprawni.pl/blog/2334/dajecie-sie-wpuszczac-w-kanal
http://naszeblogi.pl/41599-dlaczego-pis-przerznal-referendum
http://naszeblogi.pl/17454-jak-hofman-z-poreba-pisowi-najwazniejsza-kampanie-przerzneli
Inne tematy w dziale Polityka