Jarosław Kaczyński jest politykiem.
Premierem, Prezesem, Szefem …Politykiem przez duże „P” …
Czy zbawcą narodu i mesjaszem … ?
Dla TVN,Wyborczej i innych tzw.” meinstrimowych” czyli z głównego nurtu …mediów zapewne tak.
Dlaczego ?
Dlatego że wielkość , boskość i nieomylność Jarosława Kaczyńskiego a właściwie taki jego obraz wśród elektoratu … Jest ich wyłączną zasługą.
To oni – dziennikarze , producenci i wydawcy z uporem godnym lepszej sprawy czyhali na Jarosława Kaczyńskiego w sejmowych korytarzach , na spotkaniach z wyborcami , na cmentarzu czy pod domem … To oni spijali chciwie każde słowo z jego ust … transmitując je natychmiast na żółte i czerwone paski swoich telewizji … To ich dziennikarki z determinacją i wprawą rzucały się prawie pod stopy prezesa aby uzyskać choć słowo komentarza …
Nawet kiedy rozmawiali z jego przybocznymi czy klakierami … pytali zawsze o Prezesa … O jego zdanie czy opinię …Siłą rzeczy sprowadzając polityków PiS do roli tub propagandowych J.K.
Nic dziwnego zatem że część społeczeństwa uwierzyła w boskie nieomal namaszczenie Jarosława Kaczyńskiego … I nie dziwi że wielu spośród nich przyklęka wypowiadając jego imię … Głęboko wierzą że jest mesjaszem i czekają aż przyniesie im zbawienie …
Wielkość tego świetnego polityka i wytrawnego gracza jest wyłączną zasługą mediów które teraz próbują z nim walczyć …
Ale teraz jest już za późno. Teraz każdy głos działa na korzyść J.K … Elektorat jest już scementowany i na skinienie prezesa czekają miliony szabel …
Panie Michnik , Panie Walter … Panowie …
Stworzyliście mesjasza … I jeżeli wygra wybory będzie to wasz osobisty sukces. Tylko wasz :)
I może trochę Prezesa …
Inne tematy w dziale Polityka