Przepadam za Andrzejem Grabowskim.
Jest świetnym aktorem. Jego kreacja Ferdynanda Kiepskiego jest fenomenalna. Jak mówi jeden mój zaprzyjaźniony aktor - sztuką jest aby inteligentny człowiek dobrze zagrał idiotę :)

Ale rzecz nie w Grabowskim.
Ostatnio wyrósł mu poważny konkurent na kabaretowej scenie politycznej ...
Legendarny bramkarz. Jan Poseł Tomaszewski.
Od jakiegoś czasu traktowałem go jak nieszkodliwego szaleńca ... słuchając jego wypowiedzi.
Wypowiedzi bezkompromisowych i nie podlegających dyskusji.
Ale tym razem trochę przeholował....
Zgadzając się nawet częściowo z jego argumentacjią ... szczególnie w przedmiocie Piszczka ... Nie zgadzam się aby Poseł na Sejm Rzeczpospolitej dokonywał segregacji rasowej w naszej reprezentacji.
Przypominają mi się zaraz czasy skinowskie ... Jedna rasa czysta rasa ... I Polska dla Polaków ...
Pan Poseł mógł się bardziej postarać i zostać selekcjonerem ... A jak nie to nie powinien się wpie*dalać ...
Bo to nie jego sprawa. .. Delkarowanie wstydu z powodu gry z orłem na koszulce jednoznacznie pozwala mi go określić jako politycznego awanturnika. Zastanawiam się tylko czy to przypadek że Tomaszewski dał głos na miesiąc przed mistrzostwami ? Wpisał się idealnie w partyjną nagonkę na EURO2012 ... może to taka strategia ?
Jeśli tak to antypolska. Ktoś to powinien wyraźnie zagubionemu Posłowi powiedzieć.
I na nic bagatelizujące wypowiedzi Hofmana że najlepiej zamknąć Tomaszewskiego z Tymoszenko ... I że powinien mieć prawo do wypowiedzi.
Zamknąć ? Być może ale u czubków lub na odwyku bo musi być szalony albo narąbany wygadując takie bzdury ...
Pozostaje niesmak że człowiek z którego kiedyś byłem dumny dziś jest powodem wstydu i zażenowania ...
I jeszcze te pytania o obywatelstwo Smudy ...
Tylko czekać projektu ustawy o czystości polskiej rasy ...
Żałosne ... Tym bardziej że koleś kompromituje Prawo i Sprawiedliwość ...
Chyba że robi to celowo :)?
Inne tematy w dziale Polityka