Ronin. Ronin.
854
BLOG

Rzeźnik z Bałkanów ... Czyli Przerwany Proces Generała Mladica .

Ronin. Ronin. Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

 

 
 
 

"Dobry wieczór. Słyszeliście o mnie wiele historii. Teraz patrzycie na mnie. Jestem generał Ratko Mladic"  - tak przedstawia się dowódca serbskich oddziałów, oskarżony o zbrodnie popełnione podczas wojny w Bośni i Hercegowinie, na nagraniu z 1995 roku, które przedstawili prokuratorzy w trakcie procesu w Hadze. Proces przed haskim trybunałem ONZ ds. zbrodni w dawnej Jugosławii został dziś jednak ze względów proceduralnych odroczony bezterminowo.

 

Prokuratorzy w trakcie kolejnego dnia procesu zrelacjonowali pięć dni terroru w enklawie bośniackiej Srebrenicy w lipcu 1995 roku. Wtedy wojska pod dowództwem Ratko Mladica dokonały masakry ponad 7 tys. nieuzbrojonych muzułmańskich chłopców i mężczyzn.

 

Oskarżony wysłuchał tego odwrócony do zebranych plecami. Był to nakaz sądu po tym, jak w trakcie wczorajszego procesu Mladic wykonywał w stronę świadków gesty podrzynania gardła.

"Życzymy wam przyjemnej podróży"

Jako jeden z dowodów w sprawie oskarżyciele upublicznili nagranie z autobusu z 1995 roku, w którym przewożeni byli bośniaccy muzułmanie. Ratko Mladic wsiadł do niego i oznajmił zebranym, że "daruje im życie w prezencie".
  

 

"Dobry wieczór. Słyszeliście o mnie wiele historii. Teraz patrzycie na mnie. Jestem generał Radko Mladic. Są między wami ludzie sprawni fizycznie. Wszyscy jesteście bezpieczni i będzie przetransportowani do Kladanj. Życzymy wam przyjemnej podróży. Do widzenia. Trzymajcie się. Wy, którzy jesteście w wieku poborowym, nie idźcie ponownie na front. Nie ma więcej przebaczenia. Teraz daję wam życie, jako prezent" - oświadczył Mladic do zebranych w autobusie.

Akt oskarżenia skierowany przeciwko dawnemu dowódcy zawiera 11 zarzutów, w tym ludobójstwo, morderstwa, gwałty, pozbawienie wolności i akty terroru. Generałowi Mladiciowi grozi dożywotnie więzienie.

Proces odroczony

Ze względów proceduralnych haski trybunał ONZ ds. zbrodni w dawnej Jugosławii odroczył jednak w czwartek bezterminowo rozpoczęty dzień wcześniej proces. Jak oświadczył sędzia przewodniczący Alphons Orie, odroczenie to skutek "poważnych błędów", jakich dopuściła się prokuratura, która nie przedstawiła obrońcom Mladicia całości zebranego materiału dowodowego.

Sędziowie wciąż analizują "zakres i pełne skutki" błędów - dodał Orie, zaznaczając, iż datę wznowienia procesu zamierza się ustalić "tak szybko jak to możliwe". Prokuratorzy przyznali się do popełnienia błędów i nie mieli zastrzeżeń do decyzji o odroczeniu. Adwokat Mladicia wnioskował, by proces zawieszono na pół roku.

Masakra w Srebrenicy
 

serbski oddział Drina rozpoczął ostrzał strefy bezpieczeństwa, a także cywili uciekających w kierunku Potocari. Z 20 tysięcy uciekinierów od 5 do 6 tysięcy zostało jednak wpuszczonych do obozu, w którym stacjonowali holenderscy żołnierze. Oddział holenderski nie podjął żadnych działań obronnych.
 

r. muzułmańscy obrońcy miasta stracili ostatnie punkty oporu wokół miasta. Do serbskiej niewoli trafiło trzydziestu holenderskich żołnierzy.  

Holendrzy poprosili ONZ o wsparcie lotnictwa. ONZ się wahała.
 
samoloty NATO zbombardowały serbskie pozycje. Serbowie grozili zabiciem jeńców holenderskich, których uchwycili w Srebrenicy, więc samoloty przerwały atak i wróciły do bazy we Włoszech. Po południu Serbowie wkroczyli do Potocari. GenerałRatko Mladić

, głównodowodzący armii serbskiej, zażądał, by wszyscy muzułmanie, którzy chcą żyć, złożyli broń. Prócz tego zaoferował, by ONZ zorganizowała ewakuację około 20 tysięcy ludności cywilnej, znajdującej się w okolicy Potocari. Organizacja tej ewakuacji przez ONZ zapobiegłaby rozdzieleniu kobiet i mężczyzn. Tego samego wieczora płk Karremans przeprowadził rozmowę z holenderskim generałem Nicolarim o otrzymanej od Mladicia propozycji.  

r. wobec odmowy ONZ na przeprowadzenie ewakuacji ludności cywilnej, gen. Mladić nakazał oddzielenie wszystkich mężczyzn i chłopców w wieku od 12 do 77 lat oraz zorganizował wywiezienie z okolic Potocari kobiet i dzieci przygotowanymi wcześniej autobusami, które w ciągu 30 godzin deportowały ich w bezpieczne tereny. W tym samym czasie Serbowie zaatakowali uciekających muzułmanów, którzy usiłowali na własną rękę przedostać się do oddalonej o około 50 km Tuzli, gdzie znajdowała się baza ONZ. Zginęły setki osób.  

z powodu kończących się zapasów żywności i braku warunków sanitarnych Holendrzy nakazali pozostałym muzułmanom opuścić obóz w zamian za obietnicę przeprowadzenia odpowiedniej ewakuacji. Przy wyjściu na muzułmanów czekali Serbowie, którzy oddzielili mężczyzn od kobiet i dzieci. W następnych dniach Holendrzy zanotowali kilka egzekucji przeprowadzonych na muzułmanach przez Serbów w okolicach Potocari. Między innymi 17 mężczyzn zostało zastrzelonych nad rzeką Jadar. Tego samego dnia po południu Serbowie otoczyli magazyny wKravicy

, gdzie schroniło się około tysiąca bośniackich uchodźców. Magazyny zostały obrzucone granatami.   

r. w Tišca zatrzymano konwój autobusów wiozących kobiety i dzieci ewakuowane z Potocari do Kladni. W autobusach znaleziono około 20 ukrytych mężczyzn. Rozstrzelano ich na miejscu, następnie konwój ruszył dalej.

 

Z Bratunatc leżącego około 5 mil od Srebrenicy rozpoczęła się ewakuacja, więźniów przewieziono na północ do szkoły w Grbavci, gdzie ulokowano ich w sali gimnastycznej, następnie wywieziono jeńców na pole i rozstrzelano. Kolejną grupę wywieziono do szkoły w Petkovci, rozstrzelano ich nad tamą. Egzekucje trwały od popołudnia do nocy, rannych dobijano jeszcze rano. W tych dwóch egzekucjach zabito ponad 1000 mężczyzn.

 

W Grbavcy Serbowie zastrzelili strzałami w tył głowy około tysiąca mężczyzn, wielu z nich w młodym wieku lub bardzo starych, prawdopodobnie ponownie wyselekcjonowanych z konwojów ewakuowanych z Potocari.  

r. transporty z Bratunatc dotarły do regionu Pilice, na farmie Braniewo od godziny 10 do 15 trwały rozstrzeliwania, jeńców dowieziono autobusami. Po egzekucji rozstrzelano jeńców znajdujących się w miejscowym domu kultury, użyto tam także granatów.

 

Do 16 lipca 1995 r. Serbowie wykonali egzekucje, w których zginęło co najmniej 7414 bośniackich muzułmanów. Masowe groby znajdują się między innymi w Orohovacu, Kozluku, Kravicy, Petkovicy i innych. 16 lipca 1995 r. Serbowie pozwolili Holendrom opuścić Potocari. Holendrzy zostawili broń i zaopatrzenie. W górach wokół Srebrenicy egzekucje trwały kilka tygodni.

 
 

Dlaczego o tym piszę ?

 

Dlatego że dla jednych „Rzeźnik z Bałkanów „ jest bohaterem … dla innych zbrodniarzem wojennym …

 

I można żywić sympatię dla narodu serbskiego jak ja … można uważać że Kosowo jest serbskie …

 

Ale w Srebrenicy byłem.

 

Widziałem z bliska to co tam zrobiono przy tchórzliwym przyzwoleniu żołnierzy w barwach ONZ …

 

Którzy nosili takie same hełmy i berety jak my , choć mówili innym językiem.

 

Mam do tej tragedii osobisty stosunek.

 

Z jeszcze jednego powodu.

Patrząc na zwłoki z przestrzelonymi potylicami … widziałem Katyń.
Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Kultura