"Polska tenisistka bez problemów ograła byłą liderkę rankingu WTA, Venus Williams 6:2, 6:3. To był pokaz efektownego i skutecznego tenisa" - pisze "Fakt". W podobnym tonie pisze "Super Express". "Popisowa partia Agnieszki Radwańskiej. Słynna Amerykanka była bezsilna w starciu z naszą tenisistką, którą wręcz ją zdemolowała".
O zwycięstwie Radwańskiej piszą również zagraniczne media. SkySports uważa, że odpadnięcie Venus nie jest tak wielkim szokiem jak porażka Sereny Williams (przegrała z Virginie Razzano w pierwszej rundzie), ale "łatwość, z jaką Radwańska odprawiła rywalkę w godzinę jest godna odnotowania".
ESPN w oparciu o depeszę Associated Press pisze, że Venus podzieliła los siostry i pożegnała się z turniejem Roland Garros. Przypomniano, że dla Amerykanki był to pierwszy wielkoszlemowy turniej od sierpnia.
"Radwańska zmiażdżyła Venus" - donosi francuski "Le Figaro". "Tego meczu praktycznie nie było. Trzecia rakieta świata potwierdziła swoją pozycję eliminując starszą z sióstr Williams. W następnej rundzie zmierzy się ze Swietłaną Kuzniecową". Podobnie pisze "Le Figaro". "Radwańska pobiła Wenus. W środowym zamknięciu dnia na korcie centralnym Agnieszka Radwańska pokonała Venus Williams".
"Rzeczywistość na korcie wyglądała dla Williams bardzo źle. Młodsza o dziewięć lat Polka dosłownie zdemolowała Amerykankę" - pisze "Gazeta Wyborcza". "Venus popełniła w całym spotkaniu aż 33 niewymuszone błędy, podczas gdy Radwańska zaledwie sześć. Swoją postawą Polka pokazała, że nieprzypadkowo jest trzecią rakietą na świecie i za chwilę może być jeszcze wyżej".
"To już zupełnie inna kobieta od tej, która dwa lata temu odzywała się do ojca językiem woźnicy, a rok temu też nie była wobec niego przesadnie czuła (z wzajemnością). Spokój w głowie, zwycięstwa na korcie, trzecia pozycja w światowym rankingu - taka jest teraz Radwańska" - pisze "Rzeczpospolita".
W kolejnej rundzie Radwańska zmierzy się ze Swietłaną Kuzniecową. "Przegląd Sportowy" liczy na kolejne zwycięstwo "Isi". "Agnieszka, choć zmierzy się teraz z wice-Azarenką, czyli wbijającą z forhendu Swietłaną Kuzniecową (Polka ma z nią bilans 3:9), absolutnie nie stoi na straconej pozycji. Wręcz przeciwnie, przewidujemy, że doprowadzi rywalkę do szewskiej pasji".
Agnieszka Radwańska zmierzy się ze Swietłaną Kuzniecową w piątek.
wp.pl
Widzisz Obama ... Widzisz ? :)
Inne tematy w dziale Rozmaitości