Pamiętacie ostatnią aferę z dwuletnią dziewczynką porzuconą przez rodziców na lotnisku w Pyrzowicach ?
No jasne.
Cała Polska zawrzała słusznym gniewem i zawyła z oburzenia.
Ja też.
No bo jak to tak ?
Małego aniołka ,jak bagaż na lotnisku , w przechowalni a sami w długą na wakacje ?
Hańba. Lincz jak wrócą, a jak będą się bali to trzeba po nich pojechać.
Przywlec w kajdanach na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania … a najlepiej to odebrać dzieciaka bo gotów skończyć jak Madzia z Sosnowca przy takich „rodzicach”…
Tak było.
Czy aby na pewno ?
Otóż okazuje się ,że niekoniecznie.
Jak ustalił Top bloger „Kominek” :
„A jak było naprawdę?
Zapytałem o to Cezarego Orzecha, rzecznika prasowego Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. Właściwy człowiek na właściwym miejscu, bo odpowiedzi na swoje pytania uzyskiwałem błyskawicznie.
Rodzice czekali na kogoś z rodziny do ostatniej chwili. Wskazana osoba pojawiła się na lotnisku ok. 15 min po odejściu rodziców.
15 MINUT! Cały, długi kwadrans biedne dziecko wyrodnych rodziców było PORZUCONE! 15 minut – tyle wystarczyło, aby zrobić newsa dnia.
Czy TVN 24 poinformował widzów, że to dziecko czekało pod opieką pracowników lotniska 15 minut?
Nie. Po co?
Przecież wtedy nie byłoby afery.”
„I jeszcze jedno. Na stronie TVN 24 jest film z lotniska. W domyśle autorem filmu(patrz podpis), czyli właścicielem jego praw jest stacja TVN24. Well…
Zapytałem rzecznika, czy TVN 24 monitoruje lotniska? Bo wiecie, chciałem wiedzieć czy też mam szansę załapać się do telewizji.
Okazało się, że zarówno TVN jak i TVP otrzymały film od policji. A lotnisko film przekazało policji w CELACH DOCHODZENIOWYCH.
Czyli TVN 24 nie jest właścicielem filmu, a skoro nie jest, to jakim prawem podpisuje się pod nim?
To może być wskazówka dla osób, które na youtube wrzucają filmy tej stacji. Po prostu podpisujcie, że są wasze i wszystko będzie dobrze.
I jeszcze jedno – w jakim celu policja przekazała film mediom?
Z pewnością nie dochodzeniowym. Czyżby tylko po to, aby pomóc w nagonce na rodziców, którzy swoje dziecko zostawili na 15 minut? Prokuratorowi, który to zrobił, coś się chyba popierniczyło, bo on nie jest od tego, by dbać o interes mediów, ale o interes ludzi. Przekazując ten film telewizji z pewnością nie stanął w obronie tych, których powinien.”
Czyli cała afera ma tyle wspólnego z prawdą co fakt ,że na Placu Czerwonym rozdają rowery …
Kiedy rodzice startowali, do lotniska dojeżdżali opiekunowie po małą.
Inna sprawa czy powinni ją zostawiać ?
Ja bym pewnie nie zostawił.
Ale robienie z tego faktu ogólnopolskiej afery i angażowanie prokuratury uważam za nadużycie.
Widać prokuratorzy na Śląsku nie mają się czym zająć.
Pisałem jakiś czas temu wku*wiony zachowaniem jednej z prezenterek która w żałobnym tonie ze smutkiem w głosie i spojrzeniu poinformowała widzów o tym ,że „ po długiej chorobie w otoczeniu najbliższej rodziny odszedł od nas” libijski terrorysta – sprawca zamachu nad Lockerbie … No szlag ! Jeszcze żałobną pętelkę mogli wrzucić na wizję.
Teraz specjaliści od afer i prania mózgów (pamiętacie aferę z ujawnionym podprogowym przekazem gdzie w czasie programu wstawili klatka po klatce zdjęcie Hitlera i Kaczyńskiego ?) przekroczyli kolejną granicę absurdu.
Wykasowałem TVN z telewizora.
Pies ich …..
Inne tematy w dziale Rozmaitości
