Różanystok jest naprawdę prześliczny!
Różanystok jest naprawdę prześliczny!
rozanystok rozanystok
482
BLOG

Ostatni występ B.

rozanystok rozanystok Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Dwóch chłopców na monocyklach – no, wydawać by się mogło, że jak na różanostockie warunki nic szczególnego, bo od dnia, kiedy opisałem pierwsze próby jazdy na pierwszym w Różanymstoku monocyklu, minęły prawie 4 lata* i od tego momentu monocykl stał się w Różanymstoku czymś w rodzaju roweru, takiego zwykłego, dwukołowego.

Obaj chłopcy jeżdżą niezdarnie, chwieją się, prawie, prawie upadają, co jest o tyle irytujące, że swoją nieporadność prezentują na festiwalowej scenie kolejnej już, 5 edycji różanostockiego, salezjańskiego Festiwalu Młodzieży Bez Granic, wobec licznie zgromadzonej Publiczności.

I nie tłumaczy ich wcale fakt, że nie jeżdżą na monocyklach o wysokości zwykłej, takiej rowerowej, a na tzw. żyrafach, czyli na monocyklach o wysokości – bagatela 150 cm.

Co, że te 150 cm to nic szczególnego?

To teraz proszę sobie przypomnieć wkręcanie żarówki na rozkładanej drabince albo malowanie wałkiem sufitu i wyobrazić sobie, że ta drabinka jest niestabilna, ba! - jest na kółkach (nawet na 4, a nie na jednym).

Zakręciło się w głowie?
Nie dziwię się.

A chłopcy na tych żyrafich monocyklach muszą jeszcze robić skomplikowane ewolucje, w dużym pędzie i na ograniczonej rozmiarami scenie.

I nagle - obaj monocykliści przestają się chwiać, zataczać, tracić równowagę:
wirują wokół siebie, gonią za sobą – okazuje się, że oni tę swoją niezdarność początkową udawali.

Bo jeżdżą - doskonale.

To efekt lat treningu – bo pierwszy raz jednego z nich opisałem ponad 2 lata temu w tekście pod czteroliterowym tytułem ADHD.**

Ten niespokojny, chaotyczny, drobny chłopiec od tego czasu wyrósł na szczupłego, ale zwinnego jak kot, silnego młodzieńca, który pewnie nigdy równania różniczkowego nie rozwiąże, ale w żonglerce ogniem, jeździe na monocyklu może wzbudzić zazdrość najprawdziwszą u jakiegoś młodego Einsteina.

Bo jak już pisałem, każdego Pan Bóg w jakiś talent wyposaża i to jest właśnie piękne, a najpiękniejsze jest tego talentu odkrycie i potem – rozwinięcie.

Tak jest i z B., bo to o nim mowa.

Teraz przeniesiemy się do przedwojennego Różanegostoku:

przed wojną (a i do wyrzucenia w 1954 roku salezjanów przez specgrupę UB, dowodzoną osobiście przez Mieczysława Moczara) Różanystok słynął z doskonałego liceum.

Odzyskanie części budynków nastąpiło już w warunkach zreformowanej przez rząd Buzka oświaty i dziś różanostocka edukacja kończy się na gimnazjum.

Kto skończy gimnazjum – wraca w objęcia państwowego systemu, z całą jego, że tak to ujmę, ofertą i wszystkimi jego, powszechnie znanymi, cechami charakterystycznymi.

W ciągu ostatniego roku B. robił wszystko, żeby z Różanegostoku nie wyjechać – usiłował nawet nie skończyć gimnazjum, ale to usiłowanie mu szło gorzej, niż żonglerka.

Bo skoro w domu nikt na niego nie czekał – jedyną propozycją i to propozycją nie do odrzucenia, był dla niego państwowy ośrodek wychowawczy.

Smutne?
Owszem. Ale prawdziwe.

Od jakiegoś czasu staraliśmy się bardzo o uruchomienie na terenie naszego kompleksu szkoły zawodowej – mamy tu przecież tartak, stolarnię, nowoczesne maszyny i – co najważniejsze, doskonałych stolarzy.

A także pracownie, w których chłopcy, którzy ukończą gimnazjum, a mają do stolarki zamiłowanie, mogliby się nauczyć konkretnego i dobrze płatnego zawodu.

Ale o ile zniszczenie szkolnictwa zawodowego poszło decydentom gładko, to założenie szkoły zawodowej wiąże się z torem przeszkód biurokratycznych, przy których nasz koński parcour to kaszka z mleczkiem.

Uzgodnienia, pozwolenia, zatwierdzenia, plany, regulaminy itd itp.

A jednak - udało się! Pierwsi uczniowie różanostockiej zawodówki zaczną od września naukę.

***
B. z końcem roku szkolnego wyjechał z Różanegostoku.
Swój ostatni, festiwalowy występ pewnie będzie długo pamiętał, bo nagrodzony został burzą oklasków.

Oby w dalszym życiu jeszcze kiedyś takiej nagrody doświadczył.

–-----------------------

* http://rozanystok.salon24.pl/353389,tasma-monocykl-czyli-rzecz-o-rownowadze
** http://rozanystok.salon24.pl/496180,adhd

 

Zobacz galerię zdjęć:

Historia Festiwalu -  plakaty: pierwszy i tegoroczny...
Historia Festiwalu -  plakaty: pierwszy i tegoroczny... Zaczynamy! B. żongluje ogniem B. żongluje ogniem B. żongluje ogniem B. żongluje ogniem B. na swoim ulubionym monocyklu Rankiem w Różanymstoku jest ciiichuuutkooo....
rozanystok
O mnie rozanystok

DUCHOWI SYNOWIE ŚW. JANA BOSKO - OJCA I NAUCZYCIELA MŁODZIEŻY

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości