alterglobalista alterglobalista
544
BLOG

Dlaczego zagłosuję w tych wyborach na Andrzeja Dudę!

alterglobalista alterglobalista Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Za niecałe 2 tygodnie odbędą się wybory prezydenckie, które mogą zadecydować o tym, czy te prospołeczne reformy, które wprowadził rząd społecznej prawicy, będą kontynuowane, czy może wrócimy do państwa z kartonu funkcjonującego tylko teoretycznie, gdzie prezydent będzie pełnił funkcję unijnego długopisu.

W mojej ocenie najgorsza w tej sytuacji z punktu widzenia społeczno-gospodarczego byłoby zwycięstwo w II turze wyborów Rafała Trzaskowskiego, który jest reprezentantem ideologii lewicowego liberalizmu, charakteryzującym się dążeniem do wolności bez poczucia społecznej odpowiedzialności. Ideologia ta jest bliska interesom wolnorynkowego biznesu, dobrze uposażonym grupom wielkomiejskiego elektoratu, obcojęzycznym elitom, którym bliżej do unijnych wzorców kulturowych niż polskiej kultury, często powiązanych światopoglądowo z ideologią LGBT.

Wygrana Rafała Trzaskowskiego doprowadziłaby do powstania poważnego konfliktu pomiędzy prezydentem oraz obozem rządowym w zasadniczych dla Polski i Polaków sprawach. Celem tutaj byłaby oczywiście próba doprowadzenia do wcześniejszych wyborów poprzez wykorzystanie znaczenia weta dla skutecznego blokowania reform społecznej prawicy, co mogłoby doprowadzić do uniemożliwienia skutecznego ich rządzenia.

Nie ulega tutaj też żadnej wątpliwości, że w kontaktach z UE, rola Trzaskowskiego sprowadzałaby się do bycia unijnym długopisem na unijnej prowincji, za jaką by unijni komisarze zaczęli uważać Polskę. 

W przypadku, gdyby tą drugą wyborów wygrał Hołownia czy Kamysz to mielibyśmy również do czynienia tutaj ze słabą prezydenturą ograniczoną głównie do funkcji reprezentacyjnych oraz przyjęcia roli unijnego długopisu, na co właśnie bardzo liczy Bruksela, gdzie dominuje ideologia lewicowego liberalizmu.

Myślę, że wszelkie reformy dotyczące spraw ważnych dla Polski i Polaków kończyłoby się audiencją tych unijnych namiestników w Brukseli właśnie.  

Dlatego też nie mam tutaj żadnych wątpliwości, że oprócz Andrzeja Dudy żaden z pozostałych liczących się kandydatów nie będzie podpisywał ustaw, które mogłyby doprowadzić do konfliktu z Komisją Europejską, nawet w przypadku, gdyby to dotyczyło spraw bardzo ważnych dla Polski i Polaków. I to właśnie zasadniczo odróżnia obecnego prezydenta Andrzeja Dudę od wszystkich najważniejszych kontrkandydatów.  

I aby nie być tutaj gołosłowny, to przypomnę tylko, że podwyższenie wieku emerytalnego przez rząd PO-PSL, które rząd PIS przywrócił, zostało wprowadzone, bo takie było zalecenie Komisji Europejskiej do państw członkowskich i nie pomogły tutaj żadne protesty społeczne czy kilka milionów zebranych podpisów, aby przeprowadzić referendum obywatelskie w tej sprawie. I co najciekawsze nie widziałem wtedy ani na jednym z takich wieców czy protestów niezależnego kandydata na prezydenta-Szymona Hołownię, który dzisiaj tak bardzo mieni się obrońcą demokracji-pewnie dlatego że, ani wolne sądy, ani też i unijne instytucje nie mówiły o tym, że demokracja w Polsce jest zagrożona.

Sądzę na podstawie doświadczeń innych krajów, że pogląd, iż najlepszym kandydatem na prezydenta jest kandydat niezależny to pogląd całkowicie nietrafiony, albowiem każdy prezydent powinien posiadać stabilne zaplecze polityczne. Prezydent bez zaplecza politycznego staje się wyłącznie osobą reprezentacyjną, którego funkcje można wtedy sprowadzić do liczenia żyrandoli w Pałacu Prezydenckim.

Jestem przekonany, że nie potrzebujemy prezydenta pełniącego rolę unijnego długopisu, który będzie liczył żyrandole w pałacu, ale prezydenta z silnym, stabilnym zapleczem politycznym, który będzie umiał bronić polskich interesów na arenie międzynarodowej.

 Dla skutecznej kontynuacji wewnętrznych reform, niezbędne jest też utrzymanie dobrej współpracy pomiędzy prezydentem a obozem rządowym, a nie tarcia i konflikty, co szczególnie sprawdza się w sytuacjach kryzysowych, kiedy trzeba podejmować szybkie decyzje. 

 Nie można też ukrywać tego, że wygrana każdego z tej trójki to jest Trzaskowskiego, Hołownii czy Kamysza oznacza poważne zagrożenie dla mieszkańców Śląska, szczególnie zaś tych zatrudnionych w górnictwie czy przemyśle ciężkim, albowiem oni wszyscy są zwolennikami wprowadzenia zielonego ładu w UE lansowanego przez Komisję Europejską i stworzonego przez Bank Goldman Sachs.  

Dla pracowników wymienionych przeze mnie branż może to oczywiście oznaczać przypomnienie reform Jerzego Buzka polegających na likwidacji większości kopalń na Śląsku za kredyty z Banku Światowego. Tym razem jednak kredyty na likwidację przemysłu ciężkiego skoncentrowanego głównie na Śląsku nie wyłoży Bank Światowy a Europejski Bank Inwestycyjny.  

Jestem o tym głęboko przekonany, że przy każdym z pozostałych liczących się kandydatów na prezydentów zobowiązanie do osiągnięcia neutralności klimatycznej, byłoby przez Polskę podpisane już do 2030 roku, tak jak oczekiwała tego Bruksela, a nie, jak to wynegocjowała polska dyplomacja, gdzie ten okres został wydłużony do co najmniej 2050 roku.

https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/andrzej-duda-laurent-fabius-neutralnosc-klimatyczna-7240.html

https://www.cire.pl/item,119452,13,0,0,0,0,0,sekscinski-weto-prezydenta-w-sprawie-poprawki-dauhanskiej-to-przejaw-polityki-konfrontacyjnej-wobec-globalnego-dialogu-o-ochronie-klimatu.html

Andrzej Duda jest jedynym liczącym się kandydatem na prezydenta, dzięki któremu polskie górnictwo i przemysł ciężki nie zostanie zlikwidowany przez unijną politykę zielonego ładu lansowanego przez zielonych oszołomów reprezentujących interesy biznesu klimatycznego. 

Tutaj można zapoznać się z pełnym programem wyborczym obecnego prezydenta Andrzeja Dudy wraz z wniesionymi, podpisanymi czy zawetowanymi ustawami. 

https://mamprawowiedziec.pl/polityk/31044_andrzej_duda

Patriota, antyglobalista, działacz Solidarności, zwolennik demokracji obywatelskiej oraz przeciwnik zastąpienia demokratycznych rządów korpokracją. Uczestnik międzynarodowego ruchu przeciwników korporacyjnej globalizacji. Aktywny uczestnik międzynarodowych spotkań przeciwników korporacyjnej globalizacji w ramach Forum Społecznego w Włoszech, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Austrii, Grecji, Hiszpanii, Szwecji. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka