Rybitzky Rybitzky
6574
BLOG

Polak przeciw Polakowi. Wojna domowa trwa

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 135

Rafał Zasuń z "Gazety Wyborczej" stworzył typowy dla swojej redakcji tekst bazujący na pseudohistorycznych dywagacjach. Stara się w nim udowodnić – co nie zaskakuje – że bojownicy o Polskę Ludową byli takimi samymi Polakami jak Żołnierze Wyklęci.

Nihilizm "Wyborczej" nie jest, rzecz jasna, warty komentarza. Oni tam na Czerskiej nie umieją nic innego, jak tylko oddawać się hipokryzji (np. zwracamy uwagę na narodowość tylko wtedy, gdy chodzi o Polaków - winnym wypadku mówimy o np. nazistach albo maoistach). Chciałbym jednak podkreślić, że Zasuń na rację w jednej kwestii – faktycznie, wielu żołnierzy LWP i KBW było Polakami. Nie można, niestety, sprowadzić wydarzeń po wkroczeniu Armii Czerwonej tylko do walki z kolejnym okupantem. Znaczy owszem, pojawił się nowy okupant, ale tym razem służyło mu – z różnych względów – bardzo wielu Polaków. Tym tragiczniejszy był ten czas dla naszego narodu, i tym tragiczniejsze są jego skutki. I nie można udawać – jak robią to niektórzy prawicowi blogerzy – że Polak znaczy święty, a wszystko co złe, to Żydzi, masoni i feministki.

Polacy służący sowietom walczyli z patriotycznym podziemiem równie zaciekle, co NKWD. A z czasem nawet sami uwierzyli, że to w ich czynach objawiał się patriotyzm – i trwają w tym przekonaniu do dziś.

W takim kontekście nie dziwi, że np. dziś podczas minuty ciszy poświęconej Żołnierzom Wyklętym salę obrad Sejmu opuścili posłowie SLD oraz Ruchu Palikota. Oni po prostu pokazali, po której stronie stali by w 1945 roku.

Pokazali zresztą też, po której stronie stoją dziś. Wojna domowa zapoczątkowana wraz z wkroczeniem sowieckich wojsk tak naprawdę nigdy się nie skończyła. Wprawdzie nie używa się już w niej broni – ale to też się może zmienić. Przecież chociażby 11 listopada duchowi spadkobiercy "bojowników o Polskę Ludową" pokazali, że nie zawahają się użyć przemocy.

Czerwony terror nigdy nie gaśnie, najwyżej jego płomień staje się na pewien czas niewidoczny. Pamiętajmy o tym i walczmy, Bijmy się nowiem w tej samej wojnie, co Żołnierze Wyklęci – ale na szczęście mamy większe szanse na zwycięstwo.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka