Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak
35
BLOG

Kulą w płot amerykański

Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak Polityka Obserwuj notkę 0

 

 
Ja bym takiego listu nie napisał. Dziwię się, że ludzie niegdyś szanowani jawią się teraz jak grupa przestraszonych mięczaków. Wielka polityka to nie jest epistolografia. Nie tędy droga do amerykańskiego raju. Przypomnijmy, że politycy ze Środkowej Europy, byli prezydenci Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski oraz były prezydent Litwy Valdas Adamkus, Rumunii Emil Constantinescu, Słowacji Michal Kovacz i Łotwy Vaira Vike-Freiberga a także były premier Estonii Mart Laar, byli szefowie MSZ Adama Rotfeld i MON Janusz Onyszkiewicz – podpisali list do prezydenta Baracka Obamy. List zawiera apel, czy pouczenie, by Ameryka pod jego rządami nie zapominała o naszym regionie i prowadziła zdecydowaną politykę wobec Rosji.
 
 
W ogóle co to za wyodrębnianie  Środkowej Europy? Jesteśmy w Europie? Należymy do Unii Europejskiej, to po co te wyodrębnione jęki? Prężna ekipa dziennikarska Adama Michnika dotarła do treści listu.
 
 
„Gdy nowa administracja Obamy wyznacza priorytety swej polityki zagranicznej - czytamy - nasz region jest jednym z tych, o które Amerykanie przestali się martwić. Chwilami mamy wrażenie, że polityka USA była [tu] tak udana, że wielu amerykańskich urzędników doszło teraz do wniosku, iż nasz region (...) można »odfajkować« i skupić się na innych kwestiach strategicznych. Wielu zakłada, że proatlantyckie nastawienie regionu, jego stabilność i dobrobyt będą trwały wiecznie. To pogląd przedwczesny”.
 
 
No, panowie, czarnowidztwo dość przykre. Obama: „Ameryka chce silnej, pokojowej i zamożnej Rosji”.  Jeśli tak ma być, to jeszcze dziesięć takich listów niczego nie zmieni. Ja uważam, że gwałtowna zbyt namiętna miłość Ameryki do Rosji źle się skończy dla obecnego układu sił. Powoli, kulturalnie, życzliwie Rosja wytrąci USA palmę pierwszeństwa i tytuł pierwszego mocarstwa świata. W Europie i nie tylko będzie tak, jak zechce premier Władimir Putin i prezydent Dmitrij Miedwiejew a nie jak marzy naiwny, dobroduszny i wielkiego serca Barack Obama. Nie rozumie Europy. Nie wie co tu się stało. Co w każdej chwil może się stać.    
 
 
"Na wyniki rosyjsko-amerykańskiego szczytu z niepokojem czekano w Polsce" – pisze  "Wriemia Nowostiej". "Warszawa nie chciałaby, aby plany ulokowania w Europie elementów tarczy antyrakietowej USA pozostały na papierze". "Wriemia Nowostiej" wskazuje, że "po dojściu do władzy Baracka Obamy euforia w tej sprawie bardzo szybko się ulotniła". Dziennik pisze również, że "nowa administracja USA postanowiła wszystko dobrze rozważyć. W tym także stosunki z Rosją, występującą przeciwko wspomnianym planom. Polsko-amerykańskie rozmowy znalazły się w ślepym zaułku. Zawisła w powietrzu sprawa dostarczenia Polakom baterii rakietowych Patriot".
 
 
USA nie zgadza się z listem polityków Europy. Rząd Stanów Zjednoczonych odrzuca tezy z listu. Administracja Obamy twierdzi, że USA nie ulegną Rosji, że nikogo nie ignorują. Sygnatariusz listu Adam Rotfeld o stosunku strony amerykańskiej do tej sprawy powiedział: „Problem polega na tym, że ci którzy krytykują ten list, nie czytali go. Wynika to z faktu, że jest on za długi, a politycy nie mają czasu na czytanie niczego powyżej dwóch stron”.  
 
 
Jak się dziś czuje przeciętny Polak? Żyje w naszym płaskim szarym kraju. Gdzie nie spojrzy tam zagrożenie. Na drogach codziennie góra trupów. Mam prawo jazdy od 12.01.1961 roku, 48 lat. Nikogo na szosie jeszcze nie drasnąłem za to sam kilka razy dostałem łomot z tyłu. Bo facet myślał, że ja jadę, a ja czekałem, żeby skręcić w lewo. Uważam, że można jeździć bezpiecznie nawet po najgorszych drogach. Ale spróbujcie to powiedzieć urodzonym po 1989 roku, gdy skończył się komunizm. Teraz znowu dowiaduję się, że winne są drzewa przy drogach, które stoją i nie umierają. Ci co tak mówią mają trochę racji. Straszy Polaków zagrożenie z Rosji, że zamkną kurki z gazem. No i ci Niemcy z Zachodu mogą odebrać nam swoje domy, które tu zostawili. Zgodnie z prawem, już takie przypadki miały miejsce. Jakby tego było w Polsce mało w każdej chwili z jasnego nieba może strzelić piorun i pozbawić człowieka życia lub domu. W uroczej poniemieckiej wsi nad Odrą piorun kulisty wpadł przez otwarte okno do pokoju. Obleciał izbę dookoła i wyfrunął z powrotem  na podwórze. Musiała przyjechać straż pożarna, bo dom się palił. Takiej kretyńskiej pogody jak w tym roku dawno w Polsce nie było. Powodzie, burze, zerwane dachy, zalane ulice miast, jednego dnia upał 30 stopni Celsjusza, drugiego 15, ziąb i plucha, w lipcu, miesiącu urlopowym. Przepowiednie mówią, że tak miało być przed końcem świata.
 
 
Zdaje mi się, że biedny kraj nie zbuduje autorytetu i szacunku pisaniem błagalnych listów do kraju bogatego. Siła narodu i jego wartość tkwi w codziennej pracy i praworządności. W pracy, nie w bezrobociu i wyprzedawaniu majątku narodowego. Tylko to co zbudujemy własnymi rękami będzie naprawdę budziło szacunek. Wszystko inne jest propagandą.  
 
 
Zbigniew Ryndak
 
 
(Napisane 19 lipca 2009)
 
 
 
 
 
 
 
 
 



 
 

Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka