Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak
804
BLOG

Związek partnerski z kozą? Czemu nie?

Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak Polityka Obserwuj notkę 3

  Bezkompromisowa dynamiczna SUPERSTACJA TV prowadzi otwartą audycję autorską „Bez ograniczeń”. Duszą tego programu jest red. Jacek Zimnik. Codziennie od godziny 23 do 0,30 telewidzowie z Polski i zagranicy dzwonią i mówią, co ich boli w polityce, w gospodarce, służbie zdrowia i obyczajach. Jacek Zimnik znajduje się pod niesamowitym ostrzałem skrajnych opinii. Do Superstacji można nie tylko telefonować, ale także wysyłać sms-y i łączyć się przez Skype i wypowiadać się na Facebooku, a komentarze są na gorąco cytowane.   Co dzień temat jest określony, ale nieraz żywioł zwycięża i mamy czystej wody Hyde Park. Tak się dzieje, mimo iż w soboty i niedziele nie ma tematów narzuconych przez redaktora i każdy może mówić o czym tylko chce.

            Ostatnio była mowa o związkach partnerskich. A, Fe! Chłop z kobietą, to jest normalne. A wszyscy, którzy chcą żyć inaczej, powinni na kolanach nas Jasną Górę. Teraz już nie ma związków na kocią łapę. Będą związki partnerskie. Kiedy dotyczy to par heteroseksualnych korzyści prawne będą takie same jakie mają małżeństwa. Jeśli dwoje ludzi czuje wstręt do Kościoła i ma awersję do USC, to pominie te wszystkie wzniosłe uroczystości i podpisze kontrakt partnerski. Daje to możliwość dziedziczenia majątku, ulg przy rozliczeniach podatkowych oraz dowiadywania się bez przeszkód w szpitalu, jak długo jeszcze pożyje partner?
            Dwa słowa – związki partnerskie – działają na naród jak płachta na byka. Bo wszyscy w pierwszym rzędzie myślą, że chodzi tu o małżeństwa gejowskie. Kalisze i Biedronie, to wstyd i hańba. Zamiast zajmować się pierdołami, może zajmą się gospodarką, bezrobociem. Cytat z wypowiedzi telewidza: „Pani Kopacz narobiła bur…. w ministerstwie i teraz pójdzie zarabiać jako druga osoba w państwie”. Gdy pacjentka chciała zarejestrować się do lekarza usłyszała ─ proszę dzwonić od stycznia 2012 roku, bo teraz już nie ma pieniędzy.
            Związki partnerskie to jest patologia. Pan Bóg stworzył gejów na złość katolikom. My mamy trochę chore społeczeństwo. Pismo Święte  mówi: Kobieta, która kładzie się do lóżka z kobietą ma być unicestwiona. Tak samo, gdy kładzie się mężczyzna z mężczyzną. Podobno 10 procent społeczeństwa, to homoseksualiści, zwani też prostacko zboczeńcami, co jest nieprawdą. Jedna pani zwierzyła się, że woli geja, schludnie ubranego, czystego, pachnącego, zamiast fanatyka religijnego.
            Transseksualiści i geje w Sejmie. Głos z Lublina, chyba nie Palikot ─ pedalstwo jest obrzydliwe. Para Boża, to jest ON i ONA. Ludzie nie mają co jeść, nie ma pracy, a media zajmują się tematami, które chce się prawnie usankcjonować, wbrew Biologii Bożej. Najobrzydliwsze są parady gejów. Niech nie wiercą gołymi dupami na ulicy, zwłaszcza w Berlinie i Warszawie. Niech skończą z tymi żałosnymi ruchami frykcyjnymi na platformach. Spróbowali by się rozebrać w krajach arabskich. Szybko by ich wyleczono z takich manifestacji.
            Głos telewidza przewidującego. Związki partnerskie należy legalizować. Ale na tym się nie skończy. Później będą związki partnerskie z kozą, owcą, z wszystkim co się rusza po ziemi a nawet fruwa.  
            Tak więc zdania są podzielone. Z jednej strony geje budzą szacunek tym, że kochają mocniej, są wierni, nie wszczynają konfliktów, ale też zdarza się wśród nich sporo śmierci wskutek zazdrości. Nierzadko samobójstw. Z drugiej strony trzeba też powiedzieć, że w środowisku tym nie brakuje zwyczajnych szui. Otóż żenią się oni w Kościele z kobietami hetero, mają dzieci, a cała rodzina jest tylko przykrywką. Nadal jednak robią swoje. Zazwyczaj te małżeństwa kończą się rozwodem z powództwa kobiety. Rodzina jest w bloku ośmieszona, dzieci napiętnowane i skrzywdzone na całe życie. A tato gey idzie w tango…  
 
             
 
 

Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka