Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
42
BLOG

Tai Woffinden : wypalony czy… głodny?

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Sport Obserwuj notkę 1

Najlepszy brytyjski żużlowiec XXI wieku, trzykrotny mistrz świata (2013, 2015, 2018), od lat opoka Betardu Sparty Wrocław ma za sobą fatalny sezon. W PGE Ekstralidze jeździł poniżej oczekiwań kibiców, swoich i kierownictwa klubu. W GP mu się nie wiodło. To nie był ten „Tajski”, którego znamy i podziwiamy już drugą dekadę. Za to hucznie obchodził swoją rocznicę, skoczył na spadochronie i tym jeszcze bardziej wkurzył część kibiców.

Przed sezonem 2023 sporo ekspertów, ale też działaczy innych klubów (zwłaszcza) spisuje go na straty. Uważają, że Woffinden się „skończył” mówią, że był mistrzem, a jest rzemieślnikiem, który z roku na rok będzie przywoził coraz mniej i mniej punktów, odcinając kupony od sławy i jednocześnie ją rozmieniając.

A ja sobie myślę, że może ci ludzie po prostu nie doceniają Woffindena ? Może wcale nie jest on jeszcze „tłustym kotem?”, który wszystko wygrał, wszystko ma i na niczym mu nie zależy? Może Tai jest jednak bardziej ambitny i bardziej profesjonalny niż to się wydaje wielu jego krytykom ? Tak, w wieku 28 lat zdobył w zasadzie wszystko, co można osiągnąć w „czarnym sporcie”. Ale czy facet, który chce kończyć karierę lub tylko egzystować na motocyklu bierze nowego tunera? Czy jeździec, który jest „syty” i o nic nie walczy, dokonuje zmian w swoim teamie (bo z dotychczasowego nie był  zadowolony)? Czy zawodnik, który chce „bimbać” na przyszłość, zmienia sposób przygotowania do sezonu? A to właśnie teraz zrobił Woffinden. Czy fakt, że zmienia miejsce zamieszkania, wraca do Anglii i chce jeszcze bardziej poświęcić się żużlowi (jego żona nie do końca zaaklimatyzowała się u nas i to miało Taia odrywać od speedwaya...) świadczy, iż gość zamyka żużlowy kramik? Myślę ,że wręcz przeciwnie.

A może właśnie wszystkie te ruchy są próbą przywrócenia przez Anglika sportowej automotywacji? Czy czasem nie są one objawem głodu sukcesów faceta, który cały czas jest bardzo ambitny, chce wygrywać i jest wkurzony, że tak nie działo się w ubiegłym roku ?

Angol spod Wrocławia, Spartanin, jeden z najlepszych żużlowców świata w ostatnich dwóch dekadach ma dziś 33 lata. To czas na sportową emeryturę dla gimnastyka, a nie dla żużlowca. Zatem wbrew wielu powiem, że „Tajski” jest wciąż młody, wciąż przyszłość może być przed nim. I że jest bardziej głodny sukcesów, chciwszy zwycięstw niż niektórzy sądzą…

*Tekst ukazał się na portalu interia.pl (06.02.2023)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport