Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
84
BLOG

Tak to się robi w Ameryce czyli prorok Donald

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Polityka Obserwuj notkę 0

Spotkanie kandydata na prezydenta RP dr Karola Nawrockiego z prezydentem największego mocarstwa świata jest faktem znaczącym. Oczywiście w kontekście kampanii wyborczej w Polsce przede wszystkim, ale także w wymiarze ponadpartyjnych relacji bilateralnych. Oto bowiem po wyjściu z UE Wielkiej Brytanii to Polska - za rządów PiS zresztą - stała się głównym sojusznikiem USA nie tylko w naszym regionie Europy, ale całej Unii Europejskiej. Nie zmieniło się to bynajmniej po dojściu Demokratów do władzyw Białym Domu. W tej kontynuacji i ciągłości priorytetowych relacji Waszyngtonu z Polską w dużym stopniu pomógł fakt agresji Rosji na Ukrainę. Rola Polski - jedynego kraju NATO i UE, który jednocześnie sąsiaduje z Moskwą i Kijowem jeszcze bardziej wzrosła. Inna rzecz, że od grudnia 2023 czyli od momentu przejęcia władzy w Polsce przez obóz kosmopolityczny nowy rząd zupełnie nie umiał grać tą kartą. 

Po roku z kolei nastąpiła zmiana władzy w Stanach Zjednoczonych Ameryki, która spowodowała, że rządzona przez koalicję 13 grudnia Polska straciła pozycję partnera "numer jeden" USA w UE na rzecz rządzonych przez prawicę Włoch. Dla Donalda Trumpa mostem do rozmów z Brukselą (UE) nie jest drugi Donald, tylko Gorgia Meloni.

Wagę Polski w relacjach transatlantyckich ratował prezydent Andrzej Duda ,a od sierpnia (inauguracja nowego prezydenta RP nastąpi w pierwszej dekadzie sierpnia) może tą misję pełnić Karol Nawrocki.

Spotkanie Trump- Nawrocki to, mówiąc językiem futbolu amerykańskiego (akurat on w tym kontekście dobrze pasuje )- zdobycie w kampanii wyborczej przez obóz niepodległościowy kolejnej „bazy”. Nie jest to być może jeszcze "game changer" , nie dzielmy skóry na niedźwiedziu równo trzy tygodnie przed ciszą wyborcza ,ale na pewno waszyngtonskie spotkanie wzmacnia pozycję i szanse kandydata prawicy. Fakt ten uprawdopadabnia możliwość tego, że Trump okaże się nie tylko prezydentem ale też „prorokiem Donaldem” mówiąc do Karola Nawrockiego „ You will win”....

Oczywiście w tej kampanii wszystko jeszcze przed nami, ale z czwartku na piątek czasu polskiego okazało się, że propagandowy dogmat obozu internacjonalistycznego w naszym kraju czyli obraz rzekomo izolowanej polskiej prawicy jest funta kłaków warty. Jeżeli ktoś z Polski jest izolowany w relacjach z USA- to nasi oponenci...

*Artykuł ukazał się na portalu "Wpolityce.pl"

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka