Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
86
BLOG

PREZYDENT DUDA I UKRAINA CZYLI LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Polityka Obserwuj notkę 1

Ustępujący prezydent RP Andrzej Duda na pewno zna stare polskie przysłowie „Lepiej późno niż wcale”. I pewnie oglądał lub słyszał o amerykańskim filmie „Lepiej późno niż później” . I nasze powiedzenie i tytuł ich filmu świetnie pasuje do jego ostatniego wywiadu na temat Ukrainy i naszych z nią relacji.

Przy całym moim uznaniu dla Głowy Państwa ,gdy chodzi o jego rolę w kształtowaniu relacji polsko- amerykańskich i polsko-chińskich muszę przyznać, że źle oceniałem jego zupełnie bezkrytyczne, wręcz bezrefleksyjne nastawienie do Kijowa. Aż wreszcie pan prezydent przejrzał na oczy. Coprawda na samym finiszu swojej drugiej kadencji ,ale powtórzmy: „Lepiej późno niż wcale”. Jeśli dziś Andrzej Duda w końcu przyznaje, że Rzeczpospolita za niebywałą pomoc dla Ukrainy nie dostała "wystarczających profitów"(to cytat)- to cieszę się z jego bardzo późnego- w rzeczy samej-ale jednak nawrócenia.

O niektórych państwach Zachodu prezydent RP wreszcie zaczął mówić bez owijania w bawełnę zarzucając im, że zachowują się „jakby lotnisko w Rzeszowie i autostrady były ich”. Cóż , nic dodać, nic ująć. Szkoda tylko, że nie trzy lata temu, tylko dopiero teraz usłyszeliśmy od Głowy Państwa następujące słowa: „ jak się komuś coś nie podoba to zamykamy i do widzenia, tak, robimy remont”.

Można żałować, że słowa te padają tak późno. Można się cieszyć , że w końcu padły.

Powiedzmy sobie wprost, że Ukraina podobnie, jak Rosja - sorry za porównanie - czy Niemcy liczy się tylko z siłą. Zapomnijmy o sentymentach czy resentymentach. Zapomnijmy o „wdzięcznej pamięci” czy „długach wdzięczności”. Te pojęcia są dla naszych wschodnich sąsiadów ,niestety, ze Słownika Wyrazów Obcych.

A z naszym romantycznym i staroświeckim podejściem do polityki zagranicznej i naiwnym oczekiwaniem, że za dobro z naszej strony otrzymamy dobro ze strony innych nacji , w tym Ukraińców- dajmy sobie w końcu święty spokój. Tak świat nie funkcjonuje. Na świecie trwa brutalna walka o interesy i nie miejmy złudzeń, że to się zmieni. Polska nie może być jedynym graczem na arenie międzynarodowej, który będzie wierzył, że dobre uczynki w polityce zagranicznej zostaną wynagrodzone. Żadnych złudzeń Panie i Panowie Rodacy ! Oprzytomnijmy !

*Artykuł ukazał się na portalu "InnaPolityka.pl"

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka