niekompetencja niekompetencja
72
BLOG

(64) Nacjonalizm niszczy wspólnoty

niekompetencja niekompetencja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Brak idei łączącej zbiorowości, brak troski o formę, hedonizm, „mieć”, także za wszelką cenę, upadek systemu kształcenia, etc. prowadzą do degeneracji europejskiej kultury, której niejako sztandarowym hasłem jest „kochaj bliźniego swego, jak siebie samego”. Proces ten nie tylko ukierunkowuje uwagę większości na ich osobistym życiu, ale niszczy człowieka jako istotę społeczną. Sprawy publiczne zeszły na drugi, a może i trzeci plan. A jeśli już są zauważane, to przez tłum mający głównie za złe, także wspieraniu osób ubogich, cierpiących, wykluczonych… To powoduje, że np. proponowany przez specjalistów od inżynierii społecznej sposób widzenia roli pomocy społecznej, w tym funkcji pracy socjalnej jako manipulacji zbiorowościami nie jest charakterystyczny dla tych pracowników socjalnych, którzy swoją służbę publiczną chcieliby widzieć w rzeczywistości, w której mielibyśmy do czynienia z demokracją deliberatywno-partycypacyjną i w której władze publiczne respektowałyby zasady określone w Konstytucji RP, a także obowiązujące w good governance. Propozycje te mają prawdopodobnie: 

– przykryć brak woli opisywania i dokonywania oceny obecnego modelu polityki społecznej, w tym modelu pomocy społecznej i modelu pracy socjalnej,

– zasłonić niekompetencje w zakresie uczenia się trzeciego stopnia, o czym pisał Gregory Bateson w swojej teorii uczenia się. Na tym poziomie obowiązujące modele poddawane są – w tym przypadku - przez władze i obywateli ustawicznym analizom, modyfikacjom i uzupełnieniom, by polityka społeczna mogła zapewnić zwłaszcza osobom będącym najsłabszej ekonomicznie sytuacji skuteczniejsze wsparcie,

– prowadzić do skuteczniejszego zarządzania zasobami ludzkimi, także przez sprowadzanie osób wymagających wsparcia do roli przedmiotu oddziaływania pracownika socjalnego.

Patrz propozycje standardów środowiskowej pracy socjalnej jako owocu programu 1.18 realizowanego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (jakby polityka prorodzinna nie była polityką społeczną).

Dobre rządzenie (dobra administracja, (ang.) good governance) – jedna z trzech głównych (obok podejścia tradycyjnego i nowego zarządzania publicznego) koncepcji zarządzania w sektorze publicznym[1]. Przez „rządzenie” rozumie się proces podejmowania i wprowadzania w życie określonych decyzji. Dobre rządzenie oznacza podejmowanie decyzji oraz działań, charakteryzujące się angażowaniem wszystkich zainteresowanych stron, praworządnością, przejrzystością, odpowiadaniem na potrzeby społeczne, dążeniem do konsensusu, uwzględnianiem głosów mniejszości, efektywnością, jak również szeroko rozumianą odpowiedzialnością wobec społeczeństwa[2].

W polskiej kulturze prawnej zasady dobrego rządzenia są rzadko spotykane. W 2012 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka zarzucił ZUS naruszanie prawa obywateli do dobrej administracji. Poszkodowane przez ZUS osoby w wieku przedemerytalnym najpierw otrzymały od ZUS emeryturę i rezygnowały z pracy, a po kilkunastu miesiącach była ona im odbierana w trybie decyzji administracyjnej ZUS. Trybunał podkreślił, że decyzje o odebraniu emerytur były zgodne z prawem i przeważnie zasadne, ale zasady dobrej administracji naruszało postępowanie ZUS w tych przypadkach – najpierw nieuzasadnione przyznanie świadczeń, a następnie odebranie ich w trybie natychmiastowym, bez weryfikacji przed sądem, a następnie przewlekłe postępowanie sądowe, w trakcie którego poszkodowane osoby były pozbawione środków do życia[3].

Zasady dobrego rządzenia:

 uczestnictwo – wszyscy członkowie społeczeństwa (obywatele) uczestniczą w procesie rządzenia; uczestnictwo może przyjmować formę bezpośrednią lub pośrednią (uczestnictwo za pośrednictwem przedstawicieli lub instytucji);

 praworządność – rządzenie odbywa się na podstawie i w granicach prawa; przestrzegane są prawa człowieka, w szczególności te odnoszące się do mniejszości; nad przestrzeganiem prawa czuwają bezstronne służby policyjne i niezawisłe sądy;

 przejrzystość – podejmowanie i wprowadzanie w życie decyzji odbywa się zgodnie z ustalonymi zasadami i procedurami; informacja na ich temat jest jawna, zrozumiale prezentowana oraz przekazywana osobom, których dane decyzje dotyczą;

 odpowiadanie na potrzeby – instytucje współuczestniczące w rządzeniu biorą pod uwagę potrzeby wszystkich interesariuszy; potrzeby zaspokajane są w miarę możliwości na bieżąco (lub w najszybszym możliwym terminie) jak się pojawiają;

 konsensus – ze względu na wielość aktorów, punktów widzenia oraz interesów indywidualnych i grupowych wypracowywane są szerokie konsensusy, które odpowiadają na teraźniejsze i przyszłe potrzeby społeczeństwa jako całości; (problemem jest, iż w życiu zbiorowości konsensus oddaje pola gwałtom i grabieży, czego przykładem może być Krym, Palestyna, etc.)

 równość i włączanie – wszyscy członkowie społeczeństwa mają możliwość wpływania (i poczucie, że mogą wpływać) na proces rządzenia; w szczególności w proces rządzenia włączane są jednostki i grupy politycznie i ekonomicznie słabsze;

 efektywność – efekty rządzenia odpowiadają na potrzeby społeczne, przy czym osiągane są przy najlepszej – z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju oraz ochrony środowiska naturalnego – alokacji dostępnych zasobów;

 odpowiedzialność – instytucje publiczne, sektor prywatny oraz organizacje społeczne odpowiadają za swoje decyzje i działania przed całym społeczeństwem, a w szczególności odpowiadają wobec tych interesariuszy, na których oddziałują.

Brak idei łączącej zbiorowości. Nacjonalizm uznający interes własnego narodu za najwyższą wartość może być taką ideą. Gdy zdominuje postawy większości osób w zbiorowości – pierzcha przed nim humanizm. Prowadzi to do sytuacji, w której osoba uboga, wykluczona, cierpiąca może być kreowana do roli „obcego”, a co gorsza winnego niepomyślnej sytuacji narodu. Czy z taką sytuacją nie mamy do czynienia w Polsce?


Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka