niekompetencja niekompetencja
84
BLOG

(131) Krzesła, w tym te z wysokimi oparciami niszczą ludzi…

niekompetencja niekompetencja Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Jakże tragicznie nie umiemy pięknie się różnić. Jeden z internautów wyzywał ludzi od mastodontów i matuzalemów. Gdy skomentowałem jego wypowiedź słowami „Pozwolę sobie życzyć Szanownemu, by doświadczył relacji z innymi ludźmi opartych na postrzeganiu i traktowaniu Szanownego tak, jak traktuje się mastodonty i matuzalemów. I oby w przypadku Szanownego trwało to nadzwyczajnie długo.” Spotkała mnie negatywna ocena wielu komentatorów. Nie dziwi. Bowiem miast zajmować się racjonalnymi propozycjami rozwiązywania, czy łagodzenia problemów dotyczących nas wszystkich, w poszanowaniu, a nawet życzliwości dla drugiej osoby – my się okładamy epitetami. Niestety i mnie się to czasem udziela, choć potem mam do siebie żal za to, że „rozmówcy” nie potraktowałem tak, jak sam chciałbym być traktowany. Także bez niego, w ramach współdziałania i troski o dobro wspólne można myśleć o własnej pomyślności o pomyślności „rozmówcy”, ale i nas wszystkich. Jednym z zadań, które wspólnie mamy zrealizować jest troska o język jako niezbędny instrument do tego, by możliwym było współdziałanie.  

 Model to celowo uproszczony schemat analityczny rzeczywistości. Jako struktura teoretyczna może być zbiorem założeń, definicji i zależności przyczynowo-skutkowych. 

Zatem bez zdefiniowania, TAKŻE, A MOŻE PRZEDE WSZYSTKIM W SYSTEMIE PRAWNYM, ale i w potocznym języku głównych pojęć, choćby takich jak np. „POLITYKA SPOŁECZNA”, „bezpieczeństwo socjalne”, „wykluczenie społeczne”, „integracja społeczna”, etc. nie jest możliwym opracowanie nowego modelu polityki społecznej, w tym pomocy społecznej, A TYM SAMYM NIE JEST RACJONALNYM JEGO MODYFIKOWANIE! 

Niestety, gdy dotyka się spraw związanych z pomocą społeczną miesza się pojęcia. Mówi się, a to o opiece społecznej, a to o pomocy socjalnej, a to o wspieraniu osób niesamodzielnych, a to… Moim zdaniem czas oprzeć nowy model zapewniania osobom zależnym bezpieczeństwa socjalnego, związanego z zaspokajaniem materialnych i bytowych potrzeb o ideę oparcia socjalnego, które dobrze, gdyby było zapewniane nie tylko w ramach powołanych do tego celu instytucji, ale i  aktywności obywateli zainteresowanych poprawą bytu nie tylko własnego, ale i bliźnich. Wówczas moglibyśmy myśleć o wdrażaniu idei oparcia społecznego.  

Perspektyw na powyższe zmiany nie ma wiele, bowiem w rządzącym w Polsce od wieków triumwiracie panów, wójtów i plebanów (dziś wydaje się, że panami są głównie byli i obecni karczmarze) nie ma woli poddania się sprawiedliwości, która uwzględniałaby interes poddanych. Ostatnio ujawniono przypadek zatruwania przez złych ludzi chorujących na nadciśnienie tętnicze, http://genius-tricks.com/te-leki-na-cisnienie-krwi-sa-wycofywane-poniewaz-zawieraja-substancje-rakotworcze/?utm_source=taboola&utm_term=weblogmedia-poradyiwskazowkipl_1198091&utm_content=2880921682&utm_medium=referral&utm_campaign=BloodPressure-PL-DTM-GT-TB i robienia na tym interesu. Gorzej, nie ma woli „korony” przywołania niegodnie postępujących ludzi, w tym plebanów i panów do niedemokratycznego porządku. Głównie dlatego, że to od pieniędzy karczmarzy tych z saduceuszy i faryzeuszy, ale i plebanów zależy, czy namaszczony przez władzę kandydat na urząd prezydenta RP dostanie poparcie funkcjonariuszy obcego państwa.    


Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo