Członkowie KOR. na zdjęciu m.in.: Kazimierz Świtoń, Jacek Kuroń, Bronisław Wildstein, Jan Karandziej, Leszek Budrewicz, Lesław Maleszka i inni; fot. IPN
Członkowie KOR. na zdjęciu m.in.: Kazimierz Świtoń, Jacek Kuroń, Bronisław Wildstein, Jan Karandziej, Leszek Budrewicz, Lesław Maleszka i inni; fot. IPN

45. rocznica powstania KOR. Macierewicz i Naimski w Sejmie o niepodległości i suwerenności

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
23 września 1976 r. powstał Komitet Obrony Robotników - jedno z najważniejszych ugrupowań opozycyjnych w PRL-u. Stał się on intelektualną i organizacyjną podstawą dla NSZZ "Solidarność", pierwszego za "żelazną kurtyną" niezależnego związku zawodowego.

KOR był reakcją na represje, które w 1976 r. spotkały robotników z Radomia, Ursusa i Płocka. Głównym celem Komitetu było niesienie pomocy prawnej i finansowej represjonowanym przez peerelowskie władze robotnikom i ich rodzinom.


Przełomowe wydarzenia

W 1975 r. doszło do wydarzeń, które z późniejszej perspektywy historycy uznają za przełomowe dla historii PRL. Kończąca się helsińska Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie była szczytowym momentem odprężenia w stosunkach między Wschodem a Zachodem. Niezależni intelektualiści po wschodniej stronie żelaznej kurtyny i zachodni krytycy komunizmu oceniali to wydarzenie niezwykle negatywnie. W ich opinii KBWE była faktycznym potwierdzeniem jałtańskiego podziału kontynentu. Dostrzegano jednak, że Zachód za cenę wielu ustępstw wymógł na krajach komunistycznych deklarację poszanowania podstawowych praw człowieka, takich jak wolność słowa i przekonań oraz zobowiązanie do nieskrępowanego przepływu informacji. Już kilka miesięcy po podpisaniu Aktu Końcowego KBWE niewielka grupa intelektualistów powołała w Moskwie tzw. Komitet Helsiński, którego celem miało być nadzorowanie przestrzegania tych postanowień w ZSRS.

Polecamy:

Zmiany w konstytucji i "List 59"

Również w PRL doszło do wypadków, które zwiastowały przełom polityczny. W grudniu 1975 r. przypadała piąta rocznica przejęcia władzy przez Edwarda Gierka. Polska Zjednoczona Partia Robotnicza zamierzała wykorzystać tę okazję do propagandowego podsumowania dotychczasowego dorobku jego rządów. Podsumowaniem tego okresu miało być wprowadzenie istotnych zmian do obowiązującej od 1952 r. konstytucji. Już w maju 1975 r. Sejm formalnie poparł prace nad „reformą konstytucji”. Zakładano wpisanie do ustawy zasadniczej „socjalistycznego charakteru państwa”, „nierozerwalnych więzi” ze Związkiem Sowieckim i przywódczej roli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Z inicjatywą listu przeciw zmianom wystąpił mecenas Jan Olszewski. „List 59” stwierdzał, że wpisywanie do konstytucji zobowiązań wobec innych krajów oznaczałoby sprowadzenie PRL „do roli państwa o formalnie ograniczonej suwerenności”.

Kres „gierkowskiego dobrobytu”

W 1975 r. pojawiły się także widoczne dla obywateli PRL kłopoty gospodarcze. Kres „gierkowskiego dobrobytu” zwiastowały pierwsze od kilku lat istotne problemy z zaopatrzeniem sklepów spożywczych. 25 czerwca 1976 r., po ogłoszeniu dzień wcześniej przez premiera Piotra Jaroszewicza drastycznej podwyżki cen żywności, w Radomiu, Ursusie i kilku innych miastach wybuchły strajki. Represje dotknęły uczestników protestów. Aresztowano kilka tysięcy często przypadkowych osób, które bito w trakcie ścieżek zdrowia, skazywano na kary więzienia, grzywny, zwalniano dyscyplinarnie z pracy. Pomocy represjonowanym (prawnej – podczas procesów sądowych, finansowej – usuwanym z pracy) zaczęli udzielać przedstawiciele „Czarnej Jedynki”.

Powstanie Komitetu Obrony Robotników

23 września 14 osób ogłosiło „Apel do społeczeństwa i władz PRL”, informując o powstaniu KOR-u. Sygnatariusze wzywali do: przyjęcia do pracy wszystkich zwolnionych, ogłoszenia amnestii dla skazanych i więzionych za udział w strajkach, ujawnienia rozmiarów zastosowanych represji i ukarania osób winnych łamania prawa. Apel podpisali: Jerzy Andrzejewski, Stanisław Barańczak, Ludwik Cohn, Jacek Kuroń, Edward Lipiński, Jan Józef Lipski, Antoni Macierewicz, Piotr Naimski, Antoni Pajdak, Józef Rybicki, Aniela Steinsbergowa, Adam Szczypiorski, ks. Jan Zieja i Wojciech Ziembiński. Nieco później dołączyli do KOR-u m.in.: Halina Mikołajska, Mirosław Chojecki, Bogdan Borusewicz, Wojciech Onyszkiewicz i Adam Michnik. 


29 września wyszedł pierwszy numer przepisywanego na maszynach do pisania „Komunikatu KOR”, w którym podano nazwiska 33 członków Komitetu i ich adresy oraz telefony. Wydawano także „Biuletyn Informacyjny KOR”. Działalność nowej formacji szeroko komentowało Radio Wolna Europa, dzięki czemu złamano monopol komunistycznego państwa na informowanie społeczeństwa. Z czasem poważne środki zaczęły napływać od central związkowych z państw Europy Zachodniej oraz środowisk emigracyjnych.

Czytaj w serwisie:

Śmierć Stanisława Pyjasa

W początkowym okresie działalności Komitetu władze zrezygnowały z rozbijania tej organizacji za pomocą aresztowań jej działaczy. W ramach operacji „Gra” postawiono na „rozpracowanie” KOR-owców oraz ich stałe nękanie zatrzymaniami, przeszukaniami, pobiciami i zastraszaniem. Kluczową rolę w walce z KOR-em odgrywała propaganda. 

7 maja 1977 r. w Krakowie znaleziono ciało studenta Stanisława Pyjasa. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem opozycji – organizowano czarne procesje, msze żałobne, rozdawano ulotki. 15 maja powołano Studencki Komitet Solidarności, który miał zainicjować prace nad stworzeniem autentycznej i niezależnej reprezentacji studentów. SKS domagał się wyjaśnienia okoliczności śmierci Pyjasa. W następstwie wydarzeń krakowskich aresztowano także popierających studentów działaczy KOR-u, m.in. Kuronia, Michnika, Macierewicza (w sumie ponad 50 osób). Aresztowania trwały do 20 maja, kiedy w nocy zaczęto zwalniać uwięzionych. W więzieniu pozostawało jednak jeszcze dziewięciu najaktywniejszych działaczy KOR-u.

Działalność KOR - pomoc robotnikom

Zorganizowano wówczas głodówki – najsłynniejsza z nich rozpoczęła się 24 maja 1977 r. w kościele św. Marcina w Warszawie. Głodówkę podjęto jako apel o uwolnienie wszystkich ofiar wypadków czerwcowych i tych, którzy stanęli w ich obronie. Za pośrednictwem Tadeusza Mazowieckiego oświadczenie głodujących przekazano Radzie Państwa, episkopatowi i dziennikarzom. Ekipa Gierka przestraszyła się nacisków Zachodu i 19 lipca ogłoszono amnestię. Objęła ona pięciu więzionych jeszcze robotników oraz aresztowanych KOR-owców. Wszyscy wyszli na wolność 23 lipca 1977 r. Główny cel postawiony przez KOR został osiągnięty.

10 maja 1977 r. Komitet Obrony Robotników wydał oświadczenie o powołaniu Biura Interwencyjnego. W ciągu ponad czterech lat istnienia udokumentowało ono kilkaset przypadków naruszania praw człowieka przez funkcjonariuszy reżimu PRL. Powiadamiało o tych zdarzeniach opinię publiczną i organizowało pomoc dla poszkodowanych. Biurem kierowali Zofia i Zbigniew Romaszewscy. Po roku działalności oraz dyskusjach o celach dalszej działalności KOR zyskał nową nazwę i strukturę: Komitet Samoobrony Społecznej „KOR”. Zadaniem organizacji miała być obrona praw człowieka przed bezprawiem reżimu oraz wspieranie tworzącego się ruchu związkowego. Szczególną rolę odgrywały instrukcje walki o prawa pracownicze.

Macierewicz i Naimski w Sejmie

KOR formalnie działał do lata 1981 r., do I Zjazdu NSZZ „Solidarność”. Wówczas najstarszy członek Komitetu Edward Lipiński poinformował zebranych o rozwiązaniu formacji. Po wprowadzeniu stanu wojennego członkowie dawnego KOR-u zostali uznani za najbardziej niebezpiecznych spośród działaczy „S”.

W 45. rocznicę powołania KOR jego współzałożyciele Antoni Macierewicz i Piotr Naimski w Sejmie wyrazili wdzięczność m.in. robotnikom, harcerzom z "Czarnej Jedynki", studentom i adwokatom wspierającym ruch z Janem Olszewskim na czele.


- Dziękuje wszystkim, którzy wówczas zrozumieli, że najważniejsza jest solidarność, najważniejsze jest wsparcie walczących, najważniejsza jest możliwość odzyskania niepodległości poprzez odbudowę niezależnych instytucji społecznych, budowę mediów, szkolnictwa, partii politycznych, związków zawodowych - tego wszystkiego, co złożyło się na pracę KOR, a także wszystkich innych później powstałych struktur podziemnych, ale działających jawnie, bo to istota zmiany, jaką osiągnęliśmy dzięki pracy KOR - mówił Macierewicz.

Jak podkreślał, KOR "to była pierwsza od dziesiątków lat jawna, niepodległościowa struktura organizacyjna".

Droga do niepodległości 

Piotr Naimski przypomniał wydarzenia sprzed 45 lat. - Bunt robotników był buntem przeciwko arbitralnym decyzjom władzy komunistycznej i tym decyzjom, które były skierowane bezpośrednio w polski naród - podkreślał.

- Latem 1976 roku rozpoczęliśmy akcję pomocy dla ludzi więzionych i ich rodzin i był to - z jednej strony - zwykły, naturalny odruch solidarności płynący z moralnego zobowiązania, ale równocześnie mieliśmy w naszym środowisku przekonanie, że to, co się wtedy zaczęło dziać w Polsce, da szanse na rozpoczęcie praktycznie drogi do niepodległości - mówił Naimski. - Takiej drogi, która wtedy wydawała nam się bardzo długa. Trzeba było dużo wiary, żeby na nią wstępować - dodał.


Ówczesny opozycjonista przyznał, że wspomnienie tamtych czasów skłania do refleksji na temat czasów dzisiejszych. - Weszliśmy wtedy na drogę do niepodległości, niepodległości polskiego państwach - mówił Naimski. - Po 15 latach, 30 lat temu, ta niepodległość została wywalczona. Dzisiaj, 30 lat od tamtego czasu, 45 lat od 1976 roku zaciera się granica pomiędzy pojęciem niepodległości i suwerenności. Niepodległość jest niepodzielna - jest, albo jej nie ma, a suwerenność jest podzielna - można ją ograniczać. Jesteśmy w sytuacji, w której suwerenność jest na sztandarach, a jest ona poprzez różnego rodzaju instytucjonalne naciski ograniczana. Polska ma być niepodległym krajem i trzeba przy tym stać - podkreślał.

ja

Zobacz także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura