Motto filmowe : https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4
Portal internetowy Salon24 Sport – vide: https://www.salon24.pl/u/sport/1113553,iga-swiatek-ambasadorka-luksusowej-marki-rolex-na-tenisiste-wylala-sie-fala-hejtu informuje:
„Iga Świątek ambasadorką luksusowej marki Rolex. Na tenisistę wylała się fala hej tu. Iga Świątek podpisała umowę sponsorską z firmą Rolex. Polscy internauci bardzo mocno zhejtowali tenisistkę w mediach społecznościowych. Świątek podpisując kontrakt z Rolexem dołączyła do takich sław jak Roger Federer. Wiadomość przekazała w mediach społecznościowych. "Jestem podekscytowana mogąc ogłosić, że zostałam częścią rodziny Rolex. To dla mnie ważny moment, bo uświadamiam sobie, jak długą drogę pokonałam. Od bycia dzieciakiem oglądającym w telewizji, jak Roger podnosi trofea mając swój zegarek na nadgarstku do posiadania własnego - zegarka, nie trofeum (jeszcze?)" - napisała 19-latka.
"Czy też bylibyście podekscytowani gdybyście zostali częścią rodziny Rolex? Czy byłoby to dla was ważne i uświadomiłoby to wam jaką drogę pokonaliście? A tak serio. Póki co to chyba pijarowcy pokonali Igę Świątek" - skomentował Piotr Semka, publicysta "Do Rzeczy", co jeszcze podsyciło burzę…”
Mój komentarz:
Patrz tytuł notki oraz motto filmowe, którym poprzedziłem tekst.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
