Największym skarbem życia są wspomnienia, a kto ich nie ma to tak, jakby się wcale nie urodził
UWAGA!: Trudny przekaz, raczej nie dla pisowców!
Oprawa muzyczna: https://www.youtube.com/watch?v=A7FR6K_aWN0 (ustawcie dźwięk na full i wersję pełnoekranową)
A teraz do rzeczy:
Ludzie zawsze myślą na odwrót:
Śpieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym czasem.
Tracą zdrowie, by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie.
Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej, i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości.
Żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli...
(Paulo Coelho)
Uzasadnienie:
„Co robi człowiek sukcesu, który skończył 60 lat i spoglądając wstecz widzi, jakie to życie radosne i zabawne? Co robi doceniony naukowiec w dziedzinie sedymentologii, bywalec salonów Krakowa, Warszawy i paru jeszcze, obieżyświat, zdobywca kobiet, mąż paru żon, które na dodatek żyją ze sobą w przyjaźni? Co robi, osiągnąwszy wiek stateczny i podchowawszy córkę (…)
No, co robi taki mężczyzna? Pisze wspomnienia, a pisze, bo wie, że ma, o czym opowiadać Ależ miał ten facet fantazję, ależ przemyślne sposoby na panienki, i jakie kulturalne na Schulza lub Dostojewskiego (…)
I rzecz nie w tym, że się autor ma, czym chwalić i czyni to z samczą próżnością, ale i z taktem, rzecz w tym, że robi to tak wdzięcznie, tak uroczo bezwstydnie, z takim smakiem doprawiając każdą z opowieści ingrediencjami świetnego języka, ładnego stylu, zgrabnej puenty. Czytając miałem chwilami skojarzenia z klimatem eposu „Gargantua i Pantagruel”, a o wiele zdań mógłby się i sam Jerzy Pilch poczuć zazdrosny. A może i o niektóre kobiety? (…)
Pora, zatem wyjawić, że to Krzysztof Pasierbiewicz snuje tak lekko i zabawnie opowieść ze swojego jakże cudownie grzesznego życia. Przy okazji utrwala i miejsca i obyczaje, które przeminęły. I tak w ten przyjemnie rozpasany klimat wtapia się aura nostalgii, dodając opowiastkom dodatkowy smaczek(…)
Świetna to lektura i arcyzabawna. Acz i z lekka przygnębiająca, niestety, jest ona. Uprzytamnia, że też się tak żyć mogło, tylko się nie umiało...".
Krzysztof Pasierbiewicz, "Podaj Hasło", Wydanie I, Kraków 2008, s.167, op. miękka, ISBN: 978-83-927038-0-8
Wacław Krupiński (Dziennik Polski)...”
Ktoś zaprzeczy?
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
@ALL
Ostrzeżenie, którym poprzedziłem notkę:
"UWAGA!: Trudny przekaz, raczej nie dla pisowców! ",
okazało się zabiegiem ze wszech miar słusznym, gdyż rozkład łapek oraz komentarze, w znakomitej większości autorstwa pisowskich hunwejbinów, - to niezaprzeczalne świadectwo, iż miłośnicy partii Jarosława Kaczyńskiego są strusiowatymi nielotami kompletnie niezdolnymi do zrozumienia rzeczywistego przekazu notki.