Odkąd w roku 2010 założyłem blog na Salonie24, - po raz pierwszy zagrożono mi śmiercią
Wczoraj, opublikowałem na Salonie24 notkę zatytułowaną „Minister Żurek, - rzetelny prawnik i bezwzględny egzekutor ” – vide:
https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1454993,minister-zurek-rzetelny-prawnik-i-bezwzgledny-egzekutor
Do tej notki Internauta skrywający się za nickiem @Belon dodał taki komentarz, cytuję:
@Belon [23 lipca 2025, 21:11]
Pańska blogerska ''twórczość'' ma jedną zasadniczą wadę, mianowicie taką, że w ogóle nie zna się Pan na Polakach. Jeżeli Pan myśli, że po prostu umrze śmiercią naturalną, to uprawia Pan magiczne myślenie. Wiemy gdzie Pan mieszka i przyjdziemy po Pana. Może mi Pan zaufać, bo na Polakach naprawdę się znam . A teraz niech Pan skasuje mój komentarz i mnie zablokuje, przecież nic więcej Pan nie potrafi…”.
Komentarza tego nie skasowałem, żeby każdy mógł przeczytać, co rodzi się w głowach orędowników PiS.
A teraz zwracam się do społeczności Salonu24 z prośbą o uczciwe ustosunkowanie się do treści zacytowanego wyżej komentarza autorstwa pana (pani?) piszącego pod nickiem @Belon.
Prośbę tę motywuję tym, że uważam, iż na Salonie 24 w krytycznie drastyczny sposób złamano moralne i etyczne zasady blogerskiego kodeksu.
Zaś ten tekst ostrzegawczy napisałem z tej przyczyny, żeby każdy mógł przeczytać jakich ludzi wychowała Szkoła Nowogrodzka!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Stali czytelnicy mojego blogu wiedzą, że niezależnie od tego, co napiszę, mój blog regularnie nawiedza zawsze ta sama, grupa mówiąc oględnie niekulturalnych orędowników partii Jarosława Kaczyńskiego, którzy od czasu utraty władzy przez PiS dniu 15 października 2023, - z niepohamowaną furią atakują mój blog komentarzami pełnymi obelg, wulgaryzmów, insynuacji i kłamliwych pomówień.
Ci „komentatorzy” to w znakomitej większości osobnicy emocjonalnie niestabilni, o czym świadczą ich komentarze dodane do niniejszej notki.
Słowem, nie są to bynajmniej godni naśladowania katolicy i patrioci, za jakich się uważają, - lecz po uszy zakompleksieni osobnicy cierpiący na mniej lub bardziej posuniętą intelektualną cofkę.
To, rozjuszone klęską wyborczą PiS-u towarzystwo pisowskich nienawistników, - charakteryzuje się bezkrytycznym zachwytem nad samymi sobą i kompletnym brakiem logicznego myślenia, szczególnie zaś wynikającym z politycznego zaślepienia totalnym brakiem umiejętności racjonalnego postrzegania otaczającej ich rzeczywistości.
Dlatego też, nikogo nie powinno dziwić, iż nie traktuję tych ludzi poważnie i nie wchodzę z nimi w dyskusję. I to bynajmniej nie jest moja pogarda dla tych ludzi, - lecz jedyny sposób zapewnienia kulturalnego poziomu dyskusji.
Zaś, jedyną skuteczną metodą ochrony mojego blogu przed dywanowymi nalotami tego zainfekowanego toksyczną nienawiścią ultra-prawicowego towarzystwa, - jest okresowe blokowanie przeze mnie autorów niedorzecznych komentarzy, na co pozwala regulamin Salonu24, - zaś w przypadkach ekstremalnie chamskich i pełnych pomówień i insynuacji, - usuwanie takich komentarzy bez podania przyczyn, na co regulamin Salonu24 również zezwala.
Ale nikt do wczorajszego dnia nie groził mi śmiercią, - i to było przyczyną napisanie tej notki.
Post Post Scriptum
Lektura komentarzy skłoniła mnie do tego by Państwo coś przypomnieć.
Otóż, jak kiedyś napisałem refleksyjno wspomnieniową notkę pt. „Co czeka młodych, jak PiS wygra październikowe wybory ” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/985817,co-czeka-mlodych-jak-pis-wygra-pazdziernikowe-wybory . Z przekazem tej notki nie zgodził się bloger piszący pod nickiem @Kemir wyrażając swą dezaprobatę w skierowanym pod moim adresem komentarzu, którego fragment teraz zacytuję:
„@kemir [18 września 2019, 09:19]
Ode mnie dwa zdania: Krakowski naftaliniarzu! Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić twoje postępowanie. Niedobrze się robi, jak widać twoje wypociny, powtarzane x razy, eksponowane na SG i widać twoją zakłamaną, fałszywą facjatę. Twój tatuś, jeżeli rzeczywiście był akowskim patriotą i człowiekiem honoru, gdyby teraz wstał, to nie poświęciłby ci nawet kuli - zarżnąłby ciebie pewnie tak, jak zarzyna się wieprza i w jednej chwili wymazał z pamięci, że miał syna…”, - koniec cytatu.
Przyznacie Państwo, że żarty się skończyły i ciarki chodzą po plecach, bo wszystko wskazuje na to, że jakby nie daj Boże, co, do czego przyszło, - to ten ogarnięty patogennie wynaturzoną nienawiścią osobnik rzeczywiście byłby zdolny do tego, o czym w komentarzu napisał. Ten pisowski ortodoksa pokazał w całej krasie, kim jest naprawdę dając tym samym powód do obawy, że gdyby mu ktoś dał brzytwę do ręki, to by bez najmniejszych skrupułów ciął po oczach każdego, kto myśli bodaj odrobinę od niego inaczej.
Najgorsze jest jednak to, że @Kemir to nie jest jakiś przypadkowy komentator, lecz uchodzący za modelowego polskiego patriotę i wzorcowego katolika prawicowy bloger będący idolem jota w jotę podobnych mu orędowników partii Jarosława Kaczyńskiego. Słowem, nie jest to przypadek odosobniony, gdyż takich nienawistnych szaleńców pośród sympatyków PiS-u są tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy. I trzeba powiedzieć otwarcie, iż są to są obłąkani z nienawiści w stosunku do każdego, kto ośmieli się powiedzieć coś krytycznego o partii Jarosława Kaczyńskiego, - zakłamani członkowie polskiego Kościoła Katolickiego mieniący się obrońcami hasła BÓG HONOR OJCZYZNA, (sic!), - mającymi rzekomo uratować Polskę. Ludzie, którym pojęcie miłości bliźniego jest całkowicie obce, gdyż prawda jest taka, że ci niepanujący nad emocjami „fundamentaliści” mają naturę zdziczałych bestii.
Ale w pewnym sensie dobrze się stało, że bloger @Kemir zademonstrował publicznie drzemiące w ludziach jego pokroju instynkty, - bo być może teraz przyzwoici pisowcy zrozumieją wreszcie, co sobą reprezentują i do czego są zdolni pisowscy ortodoksi. Może wreszcie do nich dotrze, że to, co wyprawiają ich radykalni koledzy może doprowadzić do wielkiego nieszczęścia, - oszczędzę sobie podawania historycznych przykładów. Tacy z nich patrioci, katolicy i humaniści.
Inne tematy w dziale Polityka