Wszyscy już widzą, że opozycja nie jest w stanie sklecić jednej wspólnej listy wyborczej. Na terenowych spotkaniach z Donaldem Tuskiem entuzjazmu nie widać.
Powtórzę tedy jeszcze raz, co pisałem w lipcu 2021 w notce pt. „Ostatnia szansa dla Rafała Trzaskowskiego na uratowanie swego politycznego bytu ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1147897,ostatnia-szansa-dla-rafala-trzaskowskiego-na-uratowanie-swego-politycznego-bytu , cytuję:
„Pytacie Państwo, co w takim razie, powinien konkretnie teraz zrobić Rafał Trzaskowski?
Odpowiadam:
Rafał Trzaskowski w ostatnich wyborach prezydenckich uzyskał 10 018 263 głosów, co dało mu 48,97 procent poparcia polskiego społeczeństwa, a szczególnie jego części reprezentowanej przez młode pokolenie Polek i Polaków.
Donald Tusk to wie, - i dlatego ten bezwzględny polityczny egzekutor wczoraj powiedział po raz drugi: „Panowie, policzmy głosy ".
Dlatego uważam, że skoro Donald Tusk nie miał skrupułów, by dokonać politycznego zgilotynowania Trzaskowskiego, to pan Rafał nie powinien mieć żadnych obiekcji by przejść do partii Hołownia 2015 (i Kosiniaka-Kamysza, przypis uaktualniający), a ta nowa koalicja powinna przybrać jakąś nową nazwę wychodzącą naprzeciw marzeniom i oczekiwaniom młodej części polskiego społeczeństwa roku 2021.
Moim zdaniem pan Rafał nie ma innego wyjścia, nawet jeśli pan Donald mu coś obiecał, - bo starzejący się Tusk wcześniej, czy później młodego Trzaskowskiego zniszczy tak samo, jak zniszczył dwóch tenorów, z którymi zakładał Platformę Obywatelską. A jeśli pan Rafał planuje założenie jakiejś swojej samodzielnej partii, to zostanie w ciągu kilku miesięcy wykończony przez salony mazowieckiej Warszawki i podwawelskiego Krakówka na łamach Gazety Wyborczej.
Więc tylko myk z przejściem do Szymona Hołowni ( i Kosiniaka-Kamysza, przypis uaktualniający) może sprawić, że powstanie zupełnie nowa jakość polityczna, którą moim zdaniem bankowo poprze młode pokolenie Polaków, którzy chcą sobie urządzić Polskę po swojemu, a nie tak jakby tego chcieli Donald Tusk i Jarosław Kaczyński…”, - koniec cytatu z roku 2021.
Dzisiaj nadal podtrzymuję to, co napisałem w roku 2021.
Dlaczego:
Bo słusznie, czy niesłusznie, - takie podstarzałe nazwiska jak: Donald Tusk, Grzegorz Schetyna, Jacek Rostowski, Ewa Kopacz, Bartłomiej Sienkiewicz, Bartosz Arłukowicz, Marcin Kierwiński, Paweł Olszewski, Cezary Grabarczyk, Sławomir Nitras, Rafał Grupiński, Dariusz Rosati, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Antoni Mężydło, Bogdan Klich, Adam Szejnfeld i Jerzy Buzek, - źle się ludziom kojarzą i tego odkręcić już się nie da.
Tak. Tak. Platforma Obywatelska już nie przyciągnie Polaków, - i pan Rafał Trzaskowski musi to sobie uświadomić.
Dlatego uważam, że jeśli Trzaskowski chce dokonać czegoś rzeczywiście znaczącego w polskiej polityce, powinien się teraz odpępowić od partii Donalda Tuska i stworzyć z Hołownią i Kosiniakiem-Kamyszem, nie PARTIĘ, lecz idący pod hasłem „ŁĄCZY NAS MŁODOŚĆ ” spontaniczny, oddolny RUCH SPOŁECZNY, - jak niegdyś Solidarność.
A jestem przekonany, iż takim posunięciem ci trzej młodzi koalicjanci (dla mnie młody polityk to osoba między 30 a 55 lat) wyszliby naprzeciw marzeniom i oczekiwaniom młodej części polskiego społeczeństwa, które by im pomogło wygrać jesienne wybory i raz na zawsze skończyć z hamującym rzeczywisty rozwój Polski wymieniającym się władzą w systemie wahadłowym stetryczałym, post-okrągłostołowym układem PO-PIS-owym.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Zobacz galerię zdjęć:
Komentarze