W weekend były rzecznik PiS Radosław Fogiel umieścił na TikToku nagranie, w którym zapytał użytkowników, za co nienawidzą Prawa i Sprawiedliwości.
- Czy wy w ogóle wiecie cokolwiek o Prawie i Sprawiedliwości? Waszą nienawiść ukształtowały teksty Cypisa i Maty. Nie wiecie nic o naszych programach, o naszej polityce, o tym, co nam się udało zrobić przez te osiem lat. Chętnie posłucham, konkrety, w komentarzach. Za co tak naprawdę nienawidzicie PiS-u? - mówił.
Posypały się tysiące komentarzy, w których użytkownicy TikToka wskazywali m.in. na wysoką inflację, rosnące raty kredytów, finansowanie mediów publicznych. W komentarzach pojawiały się też problemy z sądownictwem czy kwestie związane ze szkolnictwem.
- Pytanie było prowokacyjne, ale wywołaliśmy dyskusje, rozmowę. Mógłbym się teraz odnieść do tych komentarzy, zrobimy to niedługo na koncie PiS - stwierdził w czwartek Radosław Fogiel w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News.
Mój komentarz:
Radzę uważać, Panie Fogiel!
Dlaczego?
Po postawił Pan pytanie z błędną tezą.
Dlaczego błędną? Już Wyjaśniam.
Bo nienawiść to przeciwieństwo miłości. Ale jest coś, co łączy te dwa uczucia, a mianowicie to, że zarówno na miłość, jak na nienawiść trzeba sobie zasłużyć.
W tym kontekście młodzi Polacy ani nie miłują PiS-u, ani nie nienawidzą tej partii, gdyż Prawo i Sprawiedliwość w opinii młodych Polaków nie zasługuje, ani na miłość, - ani na nienawiść.
Pytacie, na co w takim razie zasługuje PiS w ich oczach?
Odpowiadam:
Na odczucie wstrętu, odrazy i obrzydzenia.
A teraz postaram się uzasadnić, - czemu tak uważam.
Otóż nieodłącznymi atrybutami młodości są: piękno, radość i świeżość.
Natomiast PiS oferuje młodym Polakom wyłącznie antyestetyczną brzydotę, ponurą smutę i kruchciany zapaszek.
Antyestetyczna brzydota PiS to intelektualnie antyestetyczna subkultura nowogrodzka odarta z poczucia taktu i sznytu.
Mam na myśli, jak pisał Herbert: „kwestię smaku, w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia; parcianą retorykę tworzącą łańcuchy tautologii paru pojęć jak cepy, bez żadnej dystynkcji w rozumowaniu i składni pozbawionej urody koniunktiwu; oraz kulturowe paradygmaty tworzone przez wyzutych z wrażliwości chłopców o twarzach ziemniaczanych i dziewczyny o czerwonych rękach ”.
Ponura smuta PiS to zapamiętana z miesięcznic smoleńskich dialektyka bólu i niekończącej się żałoby i późniejszych niepoliczonych wart honorowych, marszów, apeli poległych i żałobnych uroczystości oraz odstręczająca ludzi młodych napastliwa i wszechobecna martyrologia.
Kruchciany zapaszek PiS to odstręczająca ludzi młodych obłudna świętoszkowatość partii Jarosława Kaczyńskiego łamiącej bez cienia obciachu prawie wszystkie Boże przykazania.
Więc, jeśli mogę coś radzić kompletnie nieczującemu bluesa byłemu rzecznikowi PiS, to niech pan Fogiel czym prędzej zaprzestanie swojej działalności na TikToku, - bo w oczach współczesnych „pięknych dwudziestoletnich” siebie i PiS, - z kretesem skompromituje i ośmieszy.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
