Co się stało z blogerem Siukum Balala?

Nie wiecie Państwo, co się stało z niegdyś najbardziej na Salonie24 aktywnym blogerem piszącym pod nickiem @Siukum Balala?

Pytam, bo Strona Główna S24 bez jego notek jakoś tak wychudła, zmarniała i wyłysiała.

Pytam również dlatego, iż coś mi się widzi, że podobnie jak Jarosław Kaczyński w obliczu pisowskiej klęski uciekł tchórzliwie przed debatą z Donaldem Tuskiem, - bloger piszący pod nickiem @Siukum Balala zaszył się bojaźliwie w mysiej dziurze, gdyż wiedział, że cokolwiek napisze po klęsce PiS, zostanie wyśmiany za to, co gryzmolił na salonie 24 podlizując się Jarosławowi Kaczyńskiemu i pani Bognie Janke.

Tak właśnie kończą wazeliniarze.

I tylko nie mówcie, że znów jątrzę! Bo PiS tonie, a gość milczy.  

Milczą także czołowi prawicowi blogerzy Salonu24, którzy się zaprzyjaźnili ze starym komuchem z UJ piszącym zależnie od politycznej koniunktury przemiennie pod nickami @janhenryk lub @henrykjan, który ich sprytnie podpuścił, żeby z nich zrobić "użytecznych idiotów", jak to mawia abp Marek Jędraszewski, - "lewackiej zarazy". Więcej w mojej notce pt. "Jak na Salonie24 stary komuch z UJ pisowskich blogerów w konia zrobił ", czytaj:

https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1255659,jak-na-salonie24-stary-komuch-z-uj-pisowskich-blogerow-w-konia-zrobil 

Ja zaś od siebie powiem tylko:

Mniam! Mniam! Palce lizać! Jest smak!

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Najtrafniejszy komentarz:

@skamander [23 października 2023, 16:31]

Panie Krzysztofie, co pozostało pisowskim aparatczykom? Tylko milczenie i położenie uszu po sobie, jak to lud określa taką sytuację, która pozostała tym wszystkim pisowskim krzykaczom. Śmiech przez łzy i dalsze okłamywanie swoich wyborców, bo wierzą, że ich wyborcy nie myślą i są poddani przez osiem lat takiemu praniu mózgów, iż już logiczne myślenie jest w takim przypadku nieosiągalne. To okazało się wielką pomyłką wielkiego stratega Jarosława. Wśród pisowskiej braci są też ludzie, którzy potrafią myśleć i dlatego prawie pół miliona wyborców PiS-u odeszło od tej partii podczas tych wyborów. Ci ludzie zrozumieli, że brak pieniędzy z KPO, to nie jest zależne od opozycji, ale jest to zależne od rządzących i praworządność jest bardzo ważna dla każdej Polki i każdego Polaka. Również te ciągłe afery też zniesmaczyły wielu akolitów dojnej zmiany. Dlatego trudno jest dzisiaj coś pisać na temat Zjednoczonej Prawicy i chwalić ją po wyborach. Akolici pana Kaczyńskiego dzisiaj skoncentrowali się na ubliżaniu swoim oponentom. Oni już nie wychwalają swojej upadającej partii – oni z wściekłości próbują podgryzać nogawki tym, którzy tę kompromitację Zjednoczonej Prawicy przewidywali.

Jeszcze tylko należy patrzeć na ręce Panu Prezydentowi, który ma w tej chwili dni pełne zmartwień. Poprzeć partię, która go wywindowała na fotel prezydencki, czy prowadzić normalną koabitację z nową władzą? To pytanie zaprząta dzisiaj głowę Pana Dudy. I, co jest ważniejsze – wola Suwerena czy zapędy dyktatorskie pana Kaczyńskiego, który potrafił nie podawać ręki Panu Prezydentowi, pokazując takim gestem, który z nich jest ważniejszy. I zapewne ten afront dobrze pamięta pan Duda i wie, że łaska pana Kaczyńskiego na pstrym koniu jeździ i może dlatego postawi Pan Prezydent na bardziej przewidywanego konia czyli na rząd opozycyjny i nową sejmową większość, i zacznie z nimi współpracować dla dobra Polek i Polaków. Tego boją się też akolici wodza nad wodzami czyli pana Kaczyńskiego. Współpraca pana Prezydenta z nowym rządem dałaby przecież w Polsce normalność i wagony pieniędzy z UE. A tego boją się pisowscy propagandyści. Oni już chcą wystąpić z votum nieufności przeciwko rządowi, którego jeszcze nie ma, bo przecież wszyscy oprócz nich to zdrajcy i nie Polacy, bo jedynymi Polakami są hunwejbini z sekty smoleńskiej. A wzorem jest pan Bąkiewicz, którego nawet pisowcy nie chcieli widzieć w Sejmie RP.

UWAGA!

Uprzejmie proszę Gości mojego blogu o trzymanie się przekazu notki i niesprowadzanie dyskusji na tematy oboczne.

Zastrzegam sobie także prawo do okresowego blokowania autorów komentarzy hejterskich, a także usuwania komentarzy obelżywych, niedorzecznych oraz zawierających pomówienia i insynuacje, - bez podania przyczyn.