echo24 echo24
427
BLOG

Wojownicy Maryi trzymają się mocno! Msza przebłagalna w Krakowie

echo24 echo24 Społeczeństwo Obserwuj notkę 45
Z cyklu: „W krainie absurdu”

Portal internetowy Salon24, - vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1335936,msza-przeblagalna-za-halloween-wiele-dzieci-doznaje-opetan informuje:

Halloween to tradycja, wywodząca się z USA. Dzieci przebierają się w "straszne" stroje i nawiedzają domy sąsiadów, prosząc o cukierek - w innym przypadku zrobią psikus. Najbardziej popularne motywy w Halloween to trupie czaszki, świecące dynie, zombie, wampiry czy nietoperze. Obchodzi się go 31 października, ale wielu Polaków - w tym i wierzących - imprezowało w specjalnych przebraniach w miniony weekend. Okazja do spędzenia Halloween będzie zapewne kolejnym pretekstem do spotkań w gronie znajomych wieczorem z wtorku na środę, ponieważ 1 listopada jest dniem wolnym od pracy. W Krakowie księża wpadli na pomysł odprawienia mszy św. w intencji wszystkich, obchodzących Halloween. Dojdzie do niej 31 października o godz. 21.00 w Bazylice Bożego Ciała na krakowskim Kazimierzu. Pomysł popierają wierzący, działający w organizacji Wojownicy Maryi. Przypomnijmy, że Kościół katolicki - tak jak inne związki wyznaniowe - uznają Halloween za pogański obrzęd i wzywa do uczestnictwa w święcie Wszystkich Świętych 1 listopada. Dla wielu duchownych amerykańska impreza utożsamiana jest z kultem szatana. - Halloween obchodzone jest 31 października. Tego dnia niektóre lokale przypominają scenerie rodem z horrorów, a na ulice wychodzi młodzież w ciekawych i zaskakujących przebraniach. Sama nazwa Halloween pochodzi od sformułowania "All Hallow`s Eve" czyli wigilia Wszystkich Świętych. Z samym kościelnym świętem nie ma jednak nic wspólnego…

Mój komentarz:

Coś Państwu przypomnę.

W dniu 2 listopada 2018 opublikowałem na Salonie24 notkę pt. „Debata o KLERZE to pikuś, wobec komentarzy do tego postu ” – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/907278,debata-o-klerze-to-pikus-wobec-komentarzy-do-tego-postu , do której lud pisowski dodał 300 komentarzy, więc ją teraz przypomnę, cytuję:

Motto:

Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła

Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła

Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny

Mówiąc właśnie te słowa: „... I odpuść nam winy,

Jako my odpuszczamy”, biła bez litości.

Uchowaj, Panie Boże takiej pobożności!

(Ignacy Krasicki, Dewotka)

Moja córka, wróciła z kilkumiesięcznego kontraktu w jednym z ekskluzywnych hoteli na Majorce. Przed powrotem do Polski, na prośbę holenderskiej szefowej, przebrała się w przez siebie wymyślony strój jej zdaniem stosowny do święta Halloween - vide fotka pod notką, w efekcie, czego jakieś brytyjskie małżeństwo złożyło zażalenie do dyrekcji hotelu, że ich dzieci tak się przestraszyły, że nie chciały zjeść kolacji.

Powyższą wiadomość wrzuciłem tedy na FB, przekonany, że będzie to niewinny halloweenowy żarcik lecz, jak się okazało nie mając zielonego pojęcia jaką burzę wywołam w Internecie – vide:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2194306207254972&set=a.608649822487293&type=3&theater

Lektura komentarzy jest moim zdaniem bez cienia przesady porażająca, - tyle jest w nich nie waham się tego powiedzieć wynaturzonej nienawiści, gdyż zostałem dosłownie zlinczowany przez katolickich fundamentalistów, iż źle wychowałem córkę, która ośmieliła się przebrać na Halloween, w dodatku za granicą, szkalując tym samym dobre imię Polski.

Próbowałem tedy tym „ortodoksyjnym katolikom” wytłumaczyć, iż uważam, że dobry ojciec to nie tylko głowa rodziny. Bo równie ważnym, jeśli nie ważniejszym jest by miał charyzmę, przyjazny ludziom sposób bycia i osobowość, która pozytywnie wpływa na innych, poprawia im samopoczucie, poszerza wyobraźnię, a co najważniejsze budzi ochotę do życia i działania. A do tego powinien mieć jeszcze polot, wrodzony instynkt aktorski, odrobinę malarskiej fantazji i cały ocean dobroduszności. Ale to jeszcze nie wszystko. Godny zaufania ojciec musi się swą rodzicielską rolą umieć bawić.

Wyjaśniłem także, iż jestem wierzącym katolikiem, a moja córka, jak Pan Bóg przykazał przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej i do Bierzmowania, ale jej to absolutnie nie przeszkadza bawić się z Przyjaciółmi w dniu Halloween, - co wywołało istną furię wszelkiej maści przepraszam za wyrażenie nowogrodzkich dewotek i bigotów.

I przykro mi to pisać, lecz lektura setek komentarzy autorstwa „katolickich ekstremistów” sprawiła, iż zaczynam się wstydzić, że jestem polskim katolikiem. Przeczytajcie Państwo proszę te komentarze (!!!), bo w przeciwnym razie nie uwierzycie, jakiego sortu "katolicy" żyją w Polsce. Trzysta komentarzy dodanych do niniejszej notki również nie odbiega w treści odbiega od tych z FB. Dotychczas konsekwentnie tępiłem określenie "ciemnogród", ale po przeczytaniu rzeczonych wypowiedzi zmieniłem zdanie.

Dlaczego?

Bo przeraża mnie każdy fundamentalizm religijny, - w tym przypadku katolicki. I po prawdzie wstyd mi przed córką za tych oszołomionych komentatorów twierdzących, że Halloween to Sodoma i Gomora, a każdy bawiący się w tym dniu powinien być z Kościoła wyklęty. Nie miałem zielonego pojęcia, w jakim kraju żyję. I nie dziwię się teraz, że młodzi ludzie uciekają z Polski. Nic tylko się pochlastać, bo taki szowinizm religijny wcześniej, czy później odstręczy młodych od polskiego Kościoła.

Zrozumiałem także, dlaczego Episkopat Polski ignoruje papieża Franciszka, - a przy okazji zapraszam wszystkich do lektury mojej notki pt. "Inna kultura modlitwy " napisanej w czasie krakowskich Światowych Dni Młodzieży - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/722461,inna-kultura-modlitwy ..

I co? Nic się nie zmieniło. Ba! Jest znacznie gorzej! Bowiem, po zwycięskich wyborach 2015, które rozpoczęły okres panowania władzy "dobrej zmiany”, inwolucja mentalna lemingów pisowskich przeszła od fazy galopującej w etap bezmózgiego cwału. Zaś spośród licznych świadectw intelektualnego uwiądu rzeczonych należy wymienić ich bezkrytyczną wiarę w fantasmagoryczne bajania jasnogórskiego ewangelisty Mateusza, że: „to on sam wynegocjował przystąpienie Polski do Unii Europejskiej”, że: „Polska jest bijącym sercem Europy”, że: „PiS będzie rządził do toku 2031”, i wisienka na torcie, że: „Polska będzie re-chrystianizować Europę ”, - dalej nie wymieniam, bo się wstydzę.

Zaś „kropkę nad i” w tej paranoi stawia petycja skierowana do Sejmu przez anonimowego katomatołka, którą z polecenia pisowskiej marszałkini Elżbiety Witek będzie się (Sic!) polski Parlament zajmował.

Więc myślę, że nikt przytomny na umyśle nie zaprzeczy, że społeczność nowogrodzka spod znaku Ojca Dyrektora przekroczyła właśnie punkt krytyczny dewocyjnego absurdu, za czym jest już tylko czarna dziura…”, - tyle cytatu z roku 2018.

I co? Ano to, że nic się od tamtego czasu nie zmieniło, a nawet jest znacznie gorzej, czego najlepszym świadectwem jest krakowska Msza przebłagalna w intencji wszystkich, obchodzących Halloween, której pomysł popierają wierzący, działający w organizacji Wojownicy Maryi.

Jak już wielokrotnie wspominałem w swoich notkach, wracając z południowej kawy w mieście zaglądam często do krakowskiego Kościoła Karmelitów, gdyż w tej podwawelskiej świątyni jest kaplica z obrazem Matki Boskiej Piaskowej, która była patronką naszego III Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego. Zawsze tam przychodziłem jak mi było ciężko, a także w momentach kiedy miałem jakiś trudny problem do rozwiązania. Pójdę tam tedy dzisiaj i zapytam Ją, co sądzi o pomyśle krakowskiej Mszy przebłagalnej, którą obstalowała bojowa organizacja „Wojownicy Maryi”.  

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum

Wszystkim komentatorom, którzy nie zrozumieli przekazu mojej notki, poddaję pod rozwagę, że tylko raz uciekłem z domu, jak mi moja kochana śp. Mama zabroniła słuchania piosenek Beatlesów twierdząc, że to jakieś nie znające się na muzyce, zdziczałe wyjce rude, co nie chodzą do fryzjera. A teraz posłuchajcie proszę piosenki Beatlesów której muzyczna wirtuozeria jest porównywalna z geniuszem Chopina, Bacha, bądź Beethovena... https://www.youtube.com/watch?v=WSuVCyT63II 

Najtrafniejszy komentarz:

@skamander [30 października 2023, 13:30] 

Halloween, to faktycznie tradycja rodem z USA, gdzie jest bardzo powszechna. Zapominamy jednak, że coś podobnego było w Polsce dużo wcześniej. Wydrążone dynie i w środku świeczki były znane w Polsce dużo wcześniej niż zawitał do Polski ten amerykański zwyczaj. Czy mnie podoba się to zapożyczenie tego zwyczaju od Amerykanów? Nie, również nie podobał się mi przyjęty od Sowietów Dziadek Mróz. Wolałem i wolę naszego Św. Mikołaja. Ale skoro młodzież ten zwyczaj amerykański przyjęła, to dlaczego mam to krytykować? Czym mogłaby obrazić kogoś uczucia religijne przebrana Pana Córka? Chyba tylko idiotę. Ale są u nas ludzie, dla których tęczowa aureola wokół głowy Matki Boskiej już stała się profanacją wg katolickiego ciemnogrodu. Ale obrażały uczucia dużej grupy Polek i Polaków nienawistne wypowiedzi abp. Jędraszewskiego, Pana Prezydenta czy pani Pawłowicz. I ci ludzie deklarują swoje przywiązanie do wiary i przynależność do KK, a czynią wprost to, co zakazuje Katechizm Kościoła Katolickiego. Może nawet o tym nie wiedzą, zapewne około 99% katolików nigdy nie przeczytała Pisma Świętego i nie zna tego Katechizmu, a co do historii Kościoła to też wiedza jest na poziomie jednokomórkowego pantofelka. Dlatego Wojownicy Maryi, tak jak średniowieczni rycerze, mają widocznie zbyt ciasno zakute łby.

UWAGA!

Uprzejmie proszę Gości mojego blogu o trzymanie się przekazu notki i niesprowadzanie dyskusji na tematy oboczne.

Zastrzegam sobie także prawo do okresowego blokowania autorów komentarzy hejterskich, a także usuwania komentarzy obelżywych, niedorzecznych oraz zawierających pomówienia i insynuacje, - bez podania przyczyn.

Zobacz galerię zdjęć:

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo