Wcale się nie dziwię, że król Fryderyk nie zabrał do Polski małżonki

UWAGA! Trudny przekaz, tylko dla kumatych!

Portal internetowy Salon24, - vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1357897,krol-fryderyk-x-z-wizyta-w-polsce-dunskie-media-zwracaja-uwage-na-jedna-wazna-rzecz informuje:

„Od środy w Polsce gości król Danii Fryderyk X. Wizyta ma potrwać trzy dni. Nowy duński monarcha spotyka się z najważniejszymi przedstawicielami władzy w Polsce. Tymczasem duńskie media zastanawiają się, dlaczego na pierwszą zagraniczną wizytę Fryderyk X nie zabrał ze sobą małżonki, królowej Marii…”

Mój komentarz:

Na miejscu króla Danii Fryderyka, - też bym nie zabierał ze sobą małżonki do Polski.

Pytacie Państwo dlaczego?

Popatrzcie tedy na zdjęcie, którym zilustrowałem notkę, a zrozumiecie, ze przyjazny ludziom duński król nie chciał narażać przemiłej królowej na trzydniowe towarzystwo wiecznie nabzdyczonego faceta.

I tylko nie mówcie, że znów się czepiam i jątrzę!

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

UWAGA!

Uprzejmie proszę Gości mojego blogu o trzymanie się przekazu notki i niesprowadzanie dyskusji na tematy oboczne.

Zastrzegam sobie także prawo do okresowego blokowania autorów komentarzy hejterskich, a także usuwania komentarzy obelżywych, niedorzecznych oraz zawierających pomówienia i insynuacje, - bez podania przyczyn.