Nad Wisłą, - piękny, słoneczny czerwcowy dzień ma się ku końcowi.
Oglądam przemiennie w TVP Info i TVN24 relacje z dzisiejszej rocznicy wyborów 4 czerwca 1989.
Jedni i drudzy na siebie plują, szydzą, judzą, gardzą, insynuują, zaś z ekranu leje się wzajemna nienawiść Polaków do Polaków, bałamuctwo, obłuda i kłamstwo!
Boże! Jakże żałośnie brzmi dzisiaj ta pieśń, która kiedyś chwytała Polaków za serce – vide:
https://www.youtube.com/watch?v=HO46vMAUALc
Nic, tylko się pochlastać!
Krzysztof Pasierbiewicz (urodzony pod sam koniec wojny stary wiarus, bez reszty oddany Polsce)
Post Scriptum
Notka wisi już drugi dzień i komentarzy, jak na lekarstwo. Gorzej. Nie dodano ani jednego merytorycznego komentarza. No cóż! Trudny temat, zmuszający do głębszej refleksji. Nie mam do nikogo żalu. Ja mam czas, ja poczekam.
Post Post Scriptum
Szanowni Państwo! Dbając o higienę zdrowia mojego oraz Gości mojego blogu, od dnia wyborów przyjąłem zasadę , że merytorycznie będę odpowiadał wyłącznie na sensowne komentarze. Zaś komentarze namolne i niedorzeczne, będę kwitował formułką: "Następny, proszę!". Nie chcę broń Boże nikogo urazić, bądź znieważyć, ale man już swoje lata i szkoda mi zdrowia na przekomarzanie się oszołomionymi komentatorami, którzy za każdym razem piszą to samo, a co gorsze zawsze wiedzą lepiej. Licząc na okazanie zrozumienia serdecznie Państwa pozdrawiam.
Komentarze