Misiosław Misiosław
998
BLOG

O czym banderowcy myślą dzisiaj?

Misiosław Misiosław Polityka Obserwuj notkę 9

 

 

Dosłownie na tydzień przed szczytem w Wilnie, na którym przewidywano podpisanie umowy stowarzyszeniowej UE – UA, przez polskie media przewinął się wywiad z synem ‘tego’ Szuchewycza, Jurijem. Na jednym z portali pojawił się komentarz, że oto UPA wydaje się negocjować z Polską. Taka interpretacja wydała mi się zupełnym nonsensem, ponieważ heroj Ukrainy powtórzył swoje upowskie credo i w żaden sposób nie wycofywał się z antypolskich działań podejmowanych niegdyś przez swojego ojca.

Ale Wilno skończyło się fiaskiem, a pojawił Majdan.

Od samego początku uważałem, że jedyną logiczną konsekwencją eskalacji tego ostatniego jest rozpad Ukrainy.

I tu zaczęło mi coś świtać. Czy ten Szuchewycz naprawdę czegoś nie negocjował?

Po dzisiejszej informacji o tym, że Lwów właściwie wypowiedział posłuszeństwo Prezydentowi, naszła mnie refleksja, że czego by o upowcach nie mówić, zjedli na polityce zęby i zdaje się już dawno analizowali scenariusz wykrojenia sobie własnego terytorium.

Rzeczywiście, Szuchewycz mógł już dawno testować polską reakcję na ewentualne powstanie Banderalandu.


No i sam jestem ciekaw, jaka by ona była.

Misiosław
O mnie Misiosław

Chodzi o sens, nie o klikalność. Proszę komentować na temat.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka