Po wejściu w życie ustawy o grach hazardowych z polskiego internetu znikną wszelkie serwisy, które tę ustawę zdecydują się opublikować. Znikną też strony niektórych ministerstw oraz urzędów państwowych, w tym ZUS. Znikną popularne serwisy informacyjne. Zablokowany też zostanie dostęp do oficjalnych stron Unii Europejskiej.
Dlaczego tak sądzę?
Projekt ustawy dodaje do Prawa Telekomunikacyjnego art. 179a:
"1. Prezes UKE prowadzi Rejestr Stron i Usług Niedozwolonych. Rejestr jest prowadzony w systemie informatycznym.
2. Prezes UKE, na żądanie podmiotu uprawnionego lub Służby Celnej, dokonuje
niezwłocznie wpisu do Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych danych pozwalających na identyfikację lokalizacji strony internetowej lub usługi zawierających:
1) treści propagujące faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa; (...)"
Otóż ten właśnie artykuł "z całą jego konstrukcją, modelem odwoławczym -- ba, z całą swoją ideą! -- jest jakąś straszną pomyłką, która mogła zrodzić się wyłącznie w głowie totalitarnego ciemiężyciela"
(link: http://olgierd.bblog.pl/wpis,a;wiec;bedzie;cenzura;internetu;w;polsce;,37261.html).
Zabronione będzie zatem publikowanie tej ustawy jako faszystowskiej. Każdy, kto ośmieli się ją opublikować, będzie miał do czynienia z "podmiotami uprawnionymi". W ustawie nie sprecyzowano, kim są te "podmioty" - może policja, a może Janusz Palikot.
Dlaczego ZUS będzie w "Rejestrze"? Wiadomo, totalitarny przymus ubezpieczeń i takie tam.
"Gazeta" za co? Proszę bardzo, kiedyś tak mnie zaszokował powien artykuł, że zachowałem fragment:
"O wymiarze kary zdecyduje prokurator, a później sąd - mówi portalowi Gazeta.pl Mariusz Sokołowski z KG Policji". Czysty żywy totalitaryzm: decyzja o karze bez sądu.
Dlaczego strony Uni Europejskiej? Za propagowanie socjalizmu.
Człowiek cywilizowany, o poglądach konserwatywno-liberalnych. Pisuję tylko o sprawach ważnych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka