Koniec taryfy ulgowej dla PiS-u! - ogłosił JKM na swoim blogu. Miarka się przebrała po szczycie w Brukseli1).
Wcześniej ogłosił apel do lekarzy: "Niech po 90 latach Piekło wreszcie pochłonie ten socjalistyczny wynalazek: służbę zdrowia".
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID221356411,index.html
Całe szczęście. Najwyższy czas. Ja rozumiem, że wielu naiwnych ludzi łudziło się co do możliwości naprawy państwa przez tych populistów. Ja rozumiem, że nie wszyscy są tak przewrażliwieni na kłamstwa polityków jak ja. No ale w końcu udało się.
Kilka dni temu jeden z największych intelektualistów PIS, niejaki Gosiewski, ogłosił, że "w Polsce jest 220 tys. pielęgniarek, a w Warszawie protestuje 100". Tak samo, jak w roku 1976 wg. ówczesnej władzy w Radomiu grasowały "bandy wyrostków".
Według PIS, protestujący łamią prawo. Strajki w roku 1980 też były nielegalne.
Kolesie zapomnieli, że pracownicy ochrony zdrowia są pod ścianą. Dłużej już nie mogli wytrzymać, dlatego zdecydowali się na strajki, demonstracje i okupowanie jednego pokoju w kancelarii RM. Człowiek zwykle nie robi takich rzeczy. Dopiero wtedy, gdy nie widzi innego rozwiązania. Po miesiącu łagodnej formy protestu.
Kaczyński popełnił błąd. Gdyby spotkał się z demonstrantkami, ponarzekałyby trochę i się rozeszły. Teraz rząd walczy z nimi przy pomocy podpasek. I przy pomocy populistycznych haseł o konieczności podnoszenia podatków. A demonstrujących przybywa.
Czego chcą lekarze? Tego:
http://tinyurl.com/2bg75y
Lekarze chcą ZDEKOMUNIZOWANIA służby zdrowia. Tylko tyle i aż tyle.
Chcą, aby przestano wreszcie przestrzegać instrukcji NKWD z roku 1947 dla ambasad Związku Radzieckiego w krajach podbitych Europy Wschodniej. Wśród innych, można znaleźć tam również takie polecenie:
Zasada 9: Doprowadzić do tego, aby pracownicy na stanowiskach państwowych (z wyjątkiem służb ścigania i pracowników przemysłu wydobywczego) otrzymywali niskie pobory. Dotyczy to w szczególności służby zdrowia (...).
Nie ma bezpłatnej służby zdrowia. Przeciętnie każdy podatnik płaci około 2500 zł rocznie na ochronę zdrowia. Płaci - choruje czy nie choruje - i przeważnie nawet o tym nie wie. Lekarz rodzinny dostaje około 5 zł miesięcznie na pacjenta.
Biurokrację w Polsce szacuje się na około 500 tys. sztuk; podobno 10 lat temu wystarczyło 100.000.
Co dalej z elektoratem PIS? Będzie podbierany:
- z prawej flanki przez PO, PRz i UPR,
- z lewej przez LiD i SO.
LPR będzie się broniła. W sądzie.
1) Uchwała Rady Głównej UPR w sprawie wyników brukselskiego szczytu:
http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=75&aid=5711
Człowiek cywilizowany, o poglądach konserwatywno-liberalnych. Pisuję tylko o sprawach ważnych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka