No niby, biorąc rzecz formalnie, przegrał. W zależności od ośrodka przeprowadzającego Exit Polls Komorowski uzyskał nad Kaczyńskim od 5 do 14 % przewagi (te 5 % podaje, dziwnym trafem, TVP). Ale pamiętajmy, że Jerzy Kropiwnicki też formalnie przegrał referendum w sprawie odwołania go ze prezydentury Łodzi, ale jednak je wygrał. Po tym referendum Jarosław Kaczyński powiedział
Tych, którzy nie poszli, było dużo więcej. W tym sensieprezydentKropiwnicki wygrał, a mimo wszystko został odwołany
Dziś tych, którzy nie poszli głosować, było - jeśli wierzyć wynikom z Exit Polls - prawie połowa. Niewątpliwie, gdyby do urn pofatygowało się tak choćby jeszcze ze 20 % uprawnionych do głosowania, Jarosław Kaczyński wygrałby. Zatem, przez analogię, można dziś powiedzieć: ponieważ frekwencja była umiarkowana, w tym sensie Jarosław Kaczyński wygrał dzisiejsze głosowane, mimo że zajął drugie miejsce, z dość dużym dystansem do lidera.
Jednakowoż prawdziwym tryumfatorem dzisiejszego dnia jest Janusz Korwin-Mikke. Jest czwarty, zdobył - uwaga - 2,3 % głosów! Toż to już potęga! Gdyby...gdyby kampania wyborcza potrwała tak jeszcze z pół roku, przyrost poparcia mógłby doprowadzić Janusza Korwina-Mikke do oszałamiającego wyniku 7 %.
Inne tematy w dziale Polityka