Chevalier Chevalier
100
BLOG

Oferuję wam odpust cząstkowy

Chevalier Chevalier Polityka Obserwuj notkę 29

Jego Świątobliwość Biskup Nowogrodzkiej, Prymas Polski Prawej etc. etc., Suwerenny Władca Czwartej Rzeczypospolitej in partibus infidelium, ogłosił breve.

Wyraził w nim miłosierdzie i chęć przebaczenia win schizmatykom, a nawet - co za wielkoduszność - zezwolenie im na powrót do wspólnoty narodowej, co się manifestuje uznaniem autorytetu Stolicy Józefowej. Oczywiście, indulgentia ze strony Ojca Dobrego musi być poprzedzona stosowną ekspiacją tych, którzy pobłądzili

Absolutnie wykluczam mój udział we współpracy do czasu jakiejś daleko posuniętej ekspiacji z ich strony. (...) Natomiast jeśli mówimy o jakiejś formule współpracy politycznej, to powiem szczerze, że według mnie bez wyraźnego „przepraszam” trudno sobie takie relacje wyobrazić.

Wielce niestosowne, wręcz bezczelne,  byłoby domagać się ekspiacji od Najwyższego Stratega. On już wyraził był ubolewanie:  powiedziałem oczywiście w życiu kilka niepotrzebnych słów. Nie chcę do tego wracać. Jest to aż nadto dobitny - choć tak lakoniczny - akt skruchy w ustach Depozytariusza Patriotyzmu. Zupełnie wystarczający w stosunku do ludzi grzeszących złą wolą i zatwardziałością serc. Ten akt skruchy, będący też aktem łaski, powinien być dla nich zachętą do pokajania się, wyznania grzechów, w nadziei uzyskania - być może - ich odpuszczenia. Nie lękajcie sie, Platformersi i postkom...lewico! O tym, jak wielkie są pokłady miłosierdzia Sługi Sług Narodu, świadczy jego dobrotliwa wyrozumiałość wobec tych, którzy przyczynili się do przejścia Czwartej Rzeczypospolitej in partes infidelium

Prawdą było tylko to, że mieliśmy nieestetycznych koalicjantów, ale z tego powodu nic złego się nie stało.

Niech przeto schizmatycy czekają  z nadzieją zmiłowania, i gremialnie udadzą się ad limina Nowogrodzkiej. Oczywiście, dostąpienie zmazania win będzie wymagać pewnych ofiar

Póki Palikot nie zostanie wyrzucony z partii i zmuszony do złożenia mandatu poselskiego, póty jego wypowiedzi traktuję jako wypowiedzi partii i Tuska.

Partia może wyrzucić ze swych szeregów, ale o pozbawieniu mandatu decyduje jedynie Trybunał Stanu. Mandatu nie można pozbawić za wypowiedzi, choćby najbardziej obraźliwe i znieważające. Konstytucja wyraźnie określa, za co poseł może być pozbawiony mandatu.

Ale o czym ja piszę? Jaka konstytucja? Jedna bulla Następcy Komendanta, i prawnie problem będzie rozwiązany. Wystarczy, by ci którzy pobłądzili, okazali dobrą wolę i chęć skruchy.

 

PS. Jeśli kogoś razi konwencja tego tekstu - dostosowałem ją do wypowiedzi jego bohatera, który na pytanie o wicemarszałka Sejmu z ramienia PiSu, z godną siebie erudycją odrzekł

Tu sprawa jest rozstrzygnięta. By użyć terminologii religijnej, nazwisko jest znane in pectore.

 

Bez przeprosin z PO nie będę współpracował - Rzeczpospolita

Chevalier
O mnie Chevalier

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka