Pan Marek Migalski wyznał, jaki to straszny strach nim targa. Po wyliczeniu niecnych zamiarów Platformy i nowego prezydenta kończy, jak przystało na retora z podrzędnej szkółki, mrożącą krew w żyłach konkluzją, z gatunku takich co to mają wśród wiernych czytelników wywołać bojaźń i drżenie, dające się przekuć w zawziętą nienawiść do wroga
Zabicie mitu i pamięci o tragicznie zmarłym prezydencie ma poprzedzać anihilację całego PiS.
Panie Migalski, proszę aż tak się nie bać, to wstyd, niby dorosły mężczyzna. Platformie Obywatelskiej z pewnością nie w głowie anihilacja Prawa i Sprawiedliwości. Przecież dla nich jesteście wymarzoną, wyśnioną opozycją. Jesteście dla Platformy, rządu Tuska i prezydenta Komorowskiego darem fortuny. Bo to dar fortuny - mieć opozycję złożoną z takich jak wy głuptasów, nieuków, krzykaczy, pod względem manier - wykidajłów. To wygrana losu - mieć opozycję, która czego się tknie, to spartoli, ale jest na tyle wrzaskliwa, na tyle w gębie potrafi straszyć, a do tego jeszcze tak smakowicie umie insynuować, że masy obywateli pójdą oddać głos na każdego - byleście wy nie wrócili do władzy. To uśmiech nieba - mieć opozycję uważającą się za uprawnioną do wydawania certyfikatów z polskości i patriotyzmu, co ma między innymi taki skutek, że biedne wsie białoruskie, ukraińskie i litewskie gremialnie głosują na neoliberałów - byleście wy nie wrócili do władzy. To marzenie - mieć opozycję, której lider każdym swym wystąpieniem publicznym zaniża popularność swej partii. Prawda, zasada ta przestała działać po 10 kwietnia, ale czytając i słuchając powyborcze wypowiedzi pana prezesa Kaczyńskiego, spodziewać się należy, że znów zacznie działać. A jeszcze w sukurs (w sukurs Platformie, oczywiście) idą wypowiedzi pani Kempy, pana Błaszczaka, a i Pańskie, panie Migalski, również.
Nawet w cynizmie jesteście żałośnie nieudolni. Pół Polski śmiało się do rozpuku, gdy pan Jarosław Kaczyński po I turze jął nóżkami przebierać w poszukiwaniu dodatkowego elektoratu, i nagle "postkomunistów" przemianował na "lewicę", a Edwarda Gierka ogłosił patriotą. Ludzie z tego mieli, i długo będą mieć pożywkę do żartów i zgryźliwych komentarzy - a przecież nic te piruety pana prezesa nie pomogły, postkomuna, czy też lewica (która nazwa teraz obowiązuje?) w zdecydowanej większości poparła przeciwnika.
Naprawdę, panie Migalski, dla Platformy Obywatelskiej jesteście idealną opozycją - samym swym istnieniem napędzacie jej głosów. I mieliby was anihilować? Toż byliby skończonymi głupcami. Oni was będą hołubić, na rękach nosić, chuchać i dmuchać na was. O to, byście nie stali się opozycją realnie mogącą im odebrać władzę, już wy sami się postaracie.
Inne tematy w dziale Polityka