IMPERATYW MORALNY
Któż zaprzeczy, że wsłuchiwanie się w mowy Jarosława Kaczyńskiego przynosi niekiedy zbawienne skutki dla edukacji ogólnej jego wyznawców? Wielu z nich nie bardzo dotąd wiedziało, co to takiego imperatyw moralny, ale po konferencji prasowej pana prezesa - jestem przekonany - pojęcie to zrobi wśród nich zawrotną karierę. Tylko patrzeć, a co najmniej połowa z nich stanie się nagle przekonanymi kantystami, i dogłębnymi znawcami etyki opartej na pojęciu moralnego imperatywu. Będą imperatyw moralny powtarzać, wałkować, mielić i trawić. Aż do nudności. A pod adresem niePiSowców będą oddawać salwy - ty taki owaki, nie kierujesz się w życiu imperatywami moralnymi, to pojęcie jest ci zupełnie obce!
Jarosław Kaczyński
Mam moralny obowiązek zajmować się tą sprawą, dlatego że dotyczy ona mojego brata, mojej bratowej, moich przyjaciół, a także dziesiątek innych ludzi, których znałem, nie znałem, ale którzy byli moimi rodakami, obywatelami polskimi, którzy zginęli w tej - trzeba to tak powiedzieć - dziwnej katastrofie. Aspekt moralny tego zaangażowania jest aspektem głównym. Bo są też komentarze o jakiejś zmianie polityki, nowej polityce, nowej strategii. To nie jest żadna nowa strategia, to jest imperatyw moralny.
Inne tematy w dziale Polityka