seafarer seafarer
1591
BLOG

Hołownia trzyma w ręku złoty róg ...

seafarer seafarer Polska 2050 Obserwuj temat Obserwuj notkę 115

Dzisiaj w Łodzi ma się odbyć kongres partii Polska 2050, którą dwa lata temu, na fali sukcesu w wyborach prezydenckich (w pierwszej turze zajął trzecie miejsce z poparciem blisko 14 %) założył Szymon Hołownia. Jak podają media, według informacji z kół zbliżonych do GW, lider PL2050 ma ogłosić, że będzie to start samodzielny.

Coś chyba jest na rzeczy, bo D. Tusk na wysokim ‘C’ i niemal z rozpaczą woła - "namawiam, perswaduję, pracuję nad tym, żeby opozycja zjednoczyła swoje siły, bo tu chodzi o wielką rzecz ". O jaką ‘wielką rzecz’ chodzi D. Tuskowi? No cóż, Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, żegnając D. Tuska po tym jak skończyła się jego kadencja w Brukseli na stanowisku szefa Europejskiej Partii Ludowej, wyartykułowała to z niemal dziecięcą szczerością „Teraz mój drogi Donaldzie wrócisz do swojego kraju, by ponownie stać przy tych wartościach. Pamiętaj Donaldzie, kiedy znów Cię spotkamy, zobaczymy Cię, tak jak powiedziałeś jako premiera”.

W kontekście ostatnich doniesień w sprawie korupcji wśród polityków UE, ciekawego wydźwięku nabierają słowa o ‘wartościach’ wyznawanych w Brukseli. Ale mniejsza o to, zakładam i mówię to w dobrej wierze, że Ursula von der Leyen mówiła nie o tych ‘wartościach’, które teraz policja znajduje w torbach plastikowych i walizkach u niektórych polityków UE w ich brukselskich mieszkaniach.

Wróćmy więc do kwestii premiera, bo to jest sedno sprawy, o którą toczy się dzisiaj gra. D. Tusk wrócił do Polski, żeby zostać premierem. Tak wyznał Urszuli i tak to wynika z jej słów powiedzianych na pożegnanie. Ale żeby zostać premierem, naprzód trzeba wygrać wybory. I tutaj też wracamy do Szymona Hołowni, który w tej sprawie trzyma ów przysłowiowy, wspomniany w tytule złoty róg.

Otóż niewątpliwie jedna lista, do której nawołuje D. Tusk, taką szansę mu zwiększa. A co jedna lista daje Szymonowi Hołowni? Wchodząc na jedną listę  z Platformą* Hołownia owszem coś tam prywatnie zyska. Jeżeli jedna lista opozycji wygrałaby wybory, to pewnie dostałby stanowisko wicepremiera. Ale co dalej? Co z jego ugrupowaniem, które założył na fali sukcesu w wyborach prezydenckich? I tak jak deklarował, założył po to, aby zmieniać e Polsce rzeczywistość polityczną. Czy będąc ‘przystawką’ Platformy będzie miał szanse wprowadzać nową jakość rzeczywistości politycznej w Polsce? Pozwolę sobie na sarkazm i powiem tak - już mu tam D. Tusk na to pozwoli, ma to jak w banku.

I druga sprawa, przyszłość polityczna PL2050 u boku Platformy. A właściwie nie u boku, ale na jej łasce i nie łasce. Czy wchodząc do Sejmu na listach PO, ugrupowanie Hołowni zbuduje sobie mocną pozycję na przyszłość? Tutaj też nie ma żadnych wątpliwości. Platforma nie po to bierze na swoją listę ludzi z innych ugrupowań politycznych, aby budować sobie na przyszłość konkurencję polityczną. Nie! Bierze po to, aby, wygrać wybory. A te ugrupowania potem ‘politycznie’ skonsumować. I to już bez żadnego sarkazmu można powiedzieć, tak w polityce po prostu jest.

A jak będzie wyglądać sytuacja, jeżeli PL2050 pójdzie do wyborów samodzielnie? Przypomnijmy, dwa lata temu w wyborach prezydenckich, Szymon Hołownia zdobył 14% poparcia. Można więc założyć, że taki wynik jest w też w zasięgu jego ugrupowania. Natomiast ostanie sondaże pokazują, że poparcie dla głównych partii politycznych, czyli PiS i PO jest na podobnym poziomie ok. 30%.  I załóżmy, że taki wynik potwierdzą wybory. Jaką więc będziemy mieli sytuację? Otóż między tymi dwiema głównymi partiami politycznymi będzie PL2050 Szymona Hołowni z połową ich poparcia!

Co wtedy? Ano wtedy złoty róg będzie w ręku Szymona Hołowni. I to złoty róg nie dla Donalda Tuska jako premiera. Ale złoty róg dla samego Szymona Hołowni i jego przyszłości politycznej!

Co więc wybierze Szymon Hołownia? Powrót na stanowiska premiera dla D. Tuska i przyszłość ‘przystawki’ politycznej dla PL2050? Czy też przyszłość polityczną swoją i swojego ugrupowania?

Jeżeli Szymon Hołownia poważnie traktuje swoje plany i swoje deklaracje polityczne to decyzja wydaje się oczywista - start samodzielny! 

Natomiast jak będzie, dzisiaj po południu się dowiemy.

----------------------------------

* pisałem już o tym w jednej z poprzednich notek;  https://www.salon24.pl/u/seafarer/1272002,jedna-lista-opozycji-ubezwlasnowolnienie-mniejszych-partii


seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka