seafarer seafarer
235
BLOG

Tusk zmienia konstytucję

seafarer seafarer Polityka Obserwuj notkę 14

Platforma jest ostatnio w opałach. Były afery - hazardowa, stoczniowa, a pewnie i inne, ale te na szczęście (dla Platformy) na światło dzienne nie wyszły. Poseł Sawicka powiedziała kiedyś, że „jak wygramy wybory to będziemy kręcić lody”. Pani Sawicka już lodów nie kreci. Za przyczyną agenta Tomka, który – jak zeznała w sądzie - zawsze pięknie pachniał (nota bene Wespazjan ujął to bardziej wprost, mówiąc, że „pecunia non olet”). Ale pozostali chłopcy z Platformy i owszem, lody kręcą. A to jednak opinii publicznej nie bardzo to się podoba. Co widać naocznie w sondażach - słupki poparcia spadają.

 

Niedawno była też rocznica, półmetek rządów Platformy. Dwa lata temu słyszeliśmy jak Platforma się zachwalała Będą nas leczyć zadowoleni, dobrze opłacani lekarze,nasze dzieci będą uczyć zadowoleni,dobrze opłacani nauczyciele… „. Miało być tak pięknie. A jak wyszło? Ano trochę inaczej. Ani zadowoleni, ani dobrze opłacani. Ani lekarze, ani nauczyciele, nie mówiąc już o innych. Dlaczego?  I tutaj musimy wrócić do kręcenia lodów. No, bo co to znaczy kręcić lody, o których mówiła Sawicka? Otóż w języku potocznym, języku slangu znaczy tyle, co: prowadzić lukratywny interes, zarabiać dużo pieniędzy, lub wzbogacić, bogacić się, zwłaszcza bez większego wysiłku (www.univ.gda.pl/slang/hasla).  No i teraz wszystko jasne. Przy takim sposobie bogacenia się, pieniędzy nie starcza dla wszystkich. Lekarze i nauczyciele nadal są marnie opłacani, a gdyświńska grypa i nam się trafiła to nawet na szczepionki nie ma kasy. A do tego jeszcze dały się słyszeć głosy, że premier Tusk i jego rząd jest leniwy, że nic nie robi, … (co prawda to prawdaJ).

 

No, więc trzeba było coś zrobić! Jakoś odwrócić uwagę od afer, od tego, że nie dotrzymuje się obietnic, że jest się leniwym. I tak – bingo, jest! Trzeba zmienić konstytucję! Ograniczyć kompetencje prezydenta! Pokażmy, jaka Platforma jest szlachetna, jaka bezinteresowna. Pokażmy też, jaka jest też pracowita!

 

Wszyscy przecież wiedzą, że Tusk chce być prezydentem. To też nie tak dawno było, gdy w całej Polsce widzieliśmy plakaty podpisane „Prezydent Tusk”. Tak to prawda, premier Tusk chce być prezydentem. Ale dla dobra państwa, z góry wyrzeka się władzy. Gdy zostanie prezydentem nie będzie pchał się do Brukseli, żeby pokazać, jaki jest ważny. Nie będzie blokował inicjatyw rządu i stosował prawa veta! Widzicie, jaki jest szlachetny? Samo poświęcenie i bezinteresowność! A oskarżenia o lenistwo i bezczynność? To potwarz i oszczerstwo. Przecież zmiana konstytucji to ogrom pracy. Platforma i premier Tusk nie boją się pracy. Oni chcą zmienić konstytucję!

 

Dobre zagranie, trzeba przyznać. Ale czy aby czyste? Czy naprawdę chodzi o lepsze funkcjonowanie państwa? Czy jednak o to, aby mimo wszystko zostać prezydentem?

 

 

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka