Urzędujący Prezydent Polski zginął tragicznie w drodze do Katynia.
Gdy przywieziono trumnę do Polski, Warszawa przywitała Prezydenta po królewsku. Kardynał Dziwisz widział to i rozumiał. I postanowił pochować Go tak samo godnie.
Ale mali, zawistni ludzie protestują. I żal i wstyd, że wśród tych protestujących są nazwiska znane. Jeszcze wczoraj wydawałoby się wielkie.
Tadeusz Hatalski
Ps.: Ale trzeba było aż jego śmierci, żeby Polacy dostrzegli, że był dobrym człowiekiem i dobrym prezydentem.
Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka