Jak tylko rozpoczęła się kampania prezydencka, rozpoczęła się gra. Czyja? Jakżeby inaczej. Oczywiście Jarosława Kaczyńskiego.
Pozwolę sobie przytoczyć kilka cytatów:
‘Obawiam się, że Jarosław Kaczyński będzie grał tą tragedią, to źle wróży kampanii wyborczej - podkreślił wicemarszałek [Niesiołowski]’
‘Jarosław Kaczyński gra tragedią smoleńską” [NN]
‘Kaczyński będzie grać skrzynkami’ (Socjolog Ireneusz Krzemiński)
‘Kaczyński gra tragedią’ [D.Tusk]
‘gra jego pamięcią - gra trumną ‘ [NN]
‘to jest taka gra hakami’ [NN]
To tylko kilka przykładów. W rzeczywistości było tego o wiele więcej. Kto by pomyślał, że Jarosław Kaczyński jest takim wirtuozem i potrafi grać na tylu instrumentach i to tak nietypowych.
Dzisiaj dowiedziałem się, że można grać jeszcze na jednym. „Bardzo byśmy prosili Prawo i Sprawiedliwość, żeby nie grali debatami" - powiedziała Kidawa-Błońska.
Trochę sobie pożartowałem a teraz na poważnie. Mimo tego, że w kampanii prezydenckiej Jarosław Kaczyński nie grał ani hakami, ani skrzynkami, ani trumnami czy też tragedią to Platforma nie odpuszcza. O co więc chodzi tak naprawdę z tym ‘graniem debatami’?
Ano chodzi o to, że pierwsza debata poszła Komorowskiemu dobrze. GfK Polonia przeprowadziło sondaż który pokazuje, że on tę debatę wygrał. Toteż druga debata nie jest już Komorowskiemu potrzebna. No bo po co wystawiać się jeszcze raz na ryzyko. Poprawić już się nie da. Można tylko pogorszyć.
Trzeba więc jakoś się z tego wywinąć a jak się nie da to przynajmniej zamącić ludziom w głowie. A jak? No najlepiej to oskarżyć drugą stronę. Że gra…
Platforma opanowała ‘nowomowę’ i ‘dwójmyślenie’ z Orwella do perfekcji. Trzeba im to przyznać.
Tadeusz Hatalski
Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka