seafarer seafarer
1525
BLOG

O wolnej Polsce. Tym, co nie cenią tego co mają

seafarer seafarer Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 189

Wolna Polska to dla Polaków dzisiaj święte słowa. Ale nie zawsze tak było. Kiedy mieli wolną Polskę, to nie zawsze ją sobie cenili. Za króla Sasa, jedz, pij i popuszczaj pasa. Interes własny był ważny, 'złota wolność' były ważna ale nie państwo. Co jak się skończyło wszyscy wiemy. I wtedy, ci co tak bardzo własne sprawy sobie cenili, że stawiali je wyżej niż interes państwa, nagle zobaczyli, że między interesem własnym a interesem państwa jest zbieżność.  Że od czasu jak zabrakło państwa im się pogorszyło. I to zdecydowanie się pogorszyło. Otóż, przyszli obcy i zaczęli narzucać swoje porządki. I ze złotej wolności nie pozostało ani śladu. Żeby jako tako utrzymać poziom życia, trzeba było tych obcych się słuchać. Byli i tacy co szli dalej. Starali obcym się przypodobać (niektórym to zostało do dzisiaj).

Potem były długie lata ciemnej nocy zaborów. Kiedy wielu Polaków płaciło wysoką cenę za wolną Polskę. Tę najwyższą, cenę życia również. A cena konfiskaty majątku i cena zesłania na Sybir były na porządku dziennym. W końcu, po wielu latach, odzyskaliśmy wolną Polskę. I na początku ją obroniliśmy, przed sowiecką nawałą. Ale dwadzieścia lat później, znowu ją utraciliśmy. Też na wiele lat. Tym razem już naszej winy nie było. W 1939 r., inaczej niż w 1773r., gdy polscy posłowie na polski Sejm, zatwierdzali rozbiór Polski, Polacy zachowali się tak jak trzeba. A może nawet więcej niż tak jak trzeba. Jednak zdrada sojuszników i napaść dwóch sąsiadów, rządzonych przez zbrodniczych psychopatów czyhających tylko na to, aby wolną Polskę wymazać z powierzchni ziemi, zrobiło swoje. Znowu zostaliśmy pozbawieni wolnej Polski na wiele lat.

Po czterdziestu jeden latach, w 1980r. gdy powstała Solidarność, przyszła krótka chwila, gdy znowu o naszych sprawach, mogliśmy decydować sami. Ale to naprawdę była krótka chwila. Człowiek, który przez całe swoje dorosłe życie służył komunistom, zadecydował, że ważniejsze są interesy komunistów a nie Polaków. I kolejne dziesięć lat, wolnej Polsce i co za tym idzie nam również, zostało wyrwane z życiorysu.

I w końcu, w 1990r. wolna Polska wróciła. Być może (a właściwie na pewno), jak to się wkrótce okazało nie taka, jak to sobie wyobrażaliśmy. Nie zawsze sprawiedliwa, nie zawsze uczciwa, nie zawsze gospodarczo efektywna. Ale była nasza i była wolna. Owszem przez długie lata rządzili ludzie, którzy uwierzyli, że tylko oni są uprawnieni do sprawowania władzy. Co więcej rządzili niezbyt dobrze. Ale rządzili, bo Polacy ich wybrali. Nikt inny, tylko Polacy.  Teraz rządzą ci, co przez wiele lat, w mniemaniu tamtych, byli nieuprawnieni do rządzenia. I rządzą też dlatego, że to Polacy ich wybrali. Nikt inny. Owszem dla tamtych (co uwierzyli, że władza tylko im jest przynależna) to był swojego rodzaju szok mentalny. Z którego do dziś dnia nie mogą się otrząsnąć. I krzyczą o ulicy i zagranicy. Która ma ich przywrócić do władzy. Ale zarówno ulica jak i zagranica są mądrzejsze. Na ulicę mało kto wychodzi. A zagranica co prawda coś tam gada, ale ostatnio jakby mniej. Może trochę wstyd im się zrobiło. Gdy ostatnio, niejaki Timmermans się wygadał, że do Moskwy chce jechać. Aby tam rozmawiać z premierem polskiego rządu.

Toteż Polska jest wolna. Bo Polską rządzą Polacy. Gorzej lub lepiej, ci z którymi się zgadzamy albo ci z którymi się nie zgadzamy. Ale to Polacy ich wybierali. Nikt inny. Ale wczoraj, tutaj na Salonie przeczytałem; ‘Polska nie jest wolna. Jest okupowana przez wyjątkowo destrukcyjne państwo. Polacy są zniewalani i traktowani jak bydło’.  I dalej, że Polska będzie wolna dopiero wtedy jak: ‘Jedyną metodą jaką widzę jest wprowadzenie do parlamentu przedstawicieli partii Wolność. Polska może być wolna’. Takie mocne słowa napisał bloger GPS. Jakoś dziwnie znajomo brzmią te słowa. Przez blisko trzydzieści lat (z małymi wyjątkami), Polską rządziły opcje liberalno- lewicowe. I wtedy była demokracja. Jak przegrali (demokratyczne) wybory to już nie ma demokracji.

Bloger GPS nie mówi o demokracji. Bloger GPS idzie dalej. Mówi o wolnej Polsce. Może nam nie podobać się ustrój, system, władza, cokolwiek tam jeszcze. Ale Polskę mamy wolną. Sami decydujemy o naszych sprawach. Nikt nam niczego nie narzuca. Powie pan, że państwo narzuca panu szkolnictwo, zus-y, podatki i inne rzeczy, które uważa pan, że są złe. Ale państwo robi to, bo większość ludzi uważa, że to jest dobre. Ci ludzie też mają prawo realizować swoje przekonania. A ponieważ Polska jest wolna to je realizują. Pisanie dzisiaj, że Polska nie jest wolna to jest nadużywanie słowa wolność. Co więcej takie pisanie ubliża ludziom, którzy dla wolności poświęcili wiele. Jak już wspomniałem pisze pan o partii Wolność. Partia Wolność może wygrać wybory (albo przegrać) dlatego, że Polska jest wolna właśnie. Nikt w Polsce nie zamyka członków tej partii do więzienia. Nikt im nie zabrania przekonywania ludzi do tego co oni uważają słuszne. Przekonajcie innych. Proszę bardzo, wtedy wygracie wybory. Ale możecie ich przekonywać dzięki temu, że Polska jest wolna. Korzysta pan z tej z wolności a oskarża, że Polska nie jest wolna. Takie stawianie sprawy jest po prostu nieuczciwe. Przypomina 'nawiedzonych' ekologów, którzy przykuwają się do drzewa, aby go nie wycięli przy budowaniu autostrady. Ale nie mają żadnych oporów moralnych, aby z tej autostrady korzystać, gdy potrzebują gdzieś dojechać.

Wolna Polska to zbyt wielkie słowa, aby je mieszać do przekonań politycznych. Dla wolnej Polski, poświęcali się Polacy o różnych przekonaniach. Lewicowych, prawicowych i wolnościowych także. Poświęcali się również Polacy, którym przekonania polityczne były obojętne. Dla nich ważna była wolna Polska. Niezależnie od przekonań politycznych.

WYJAŚNIENIE (dopisane 29.07/0800).

Bloger GPS, w komentarzu pod notką zwrócił uwagę, że nie napisał następujących zdań: "Jak już wspomniałem pisze pan o partii Wolność. Że jak wygra wybory to dopiero wtedy Polska będzie wolna", "A wolna Polska będzie dopiero wtedy, jak rządzić będzie partia Wolność".
Faktycznie tak w swojej notce 'Wolna Polska' nie napisał. To co napisałem, to była interpretacja (jak na to zwrócił uwagę) jego następujących słów. Cytuję: 'Niektórzy uważają, że od blisko trzydziestu lat mamy wolną Polskę. Nie mają racji. Polska nie jest wolna' … ‘Polacy są zniewalani i traktowani jak bydło' … ‘Jedyną partią w Polsce, która do tego wolnościowego ideału dąży jest partia Wolność' … 'Jedyną metodą jaką widzę jest wprowadzenie do parlamentu przedstawicieli partii Wolność. Polska może być wolna'.
Pozostawiam ocenie czytelników czy moja interpretacja była uzasadniona czy też nie. Niemniej te zdania usunąłem z tekstu notki. Z tego względu, że bloger GPS, protestując przeciwko mojej interpretacji jego słów, pośrednio przyznaje, że wolną Polskę jednak mamy. A to właśnie chciałem wykazać (osiągnąć), pisząc powyższą notkę. 




seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo