seawolf seawolf
241
BLOG

Przez rozum!

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 43

Wieje- tak wieje, ze stoimy w Nicei i czekamy z wyjsciem , az troche ucichnie. Co bylo do zrobienia, podpisania, klikniecia, naprawienia, obejrzenia, zdecydowania, wyslania, zostalo zrobione. Teraz czekamy, chodzac po mostku i patrzac, jak tam wiatr- siada, czy nie.

No, to mam chwile czasu na prasowke.

Pierwsze, co mi sie rzuca w oczy, to Rzepa i wiadomosc, ze Matka juz wie....Jarosław Kaczyński kilkakrotnie przymierzał się, by poinformować Mamę o śmierci Lecha , ale za każdym razem odradzali mu to lekarze. - "Chcę ją uratować. Mama wciąż nie wie, że Leszek nie żyje. - mówił  22 maja szef PiS.  - Na coś takiego nikt nie jest gotowy. A zwłaszcza osoba tak ciężko chora, która była na granicy życia i śmierci. Mama od wielu lat poważnie choruje. Na to wszystko nałożyło się niezwykle ciężkie zapalenie płuc. Stąd leczenie z intubacją. A później, już po śmierci Leszka, nastąpił atak sepsy. Dowiedziałem się o tym, wracając z Białegostoku, z pogrzebu Krzysztofa Putry. To jest cud, że mama żyje - zapewnił Jarosław Kaczyński."

Staram sie postawic siebie w takiej sytuacji..... Nie moge sobie wyobrazic, jak moglbym znalezc w sobie sile do tego, by wynajdywac powody, dlaczego brat nie przychodzi, nie dzwoni... Jak uspokajac Mame, jak starac sie byc wiarygodnym, jak zartowac, usmiechac, gdy chce sie wyc i plakac..... Jak caly czas przy tym byc szefem partii, kandydatem, jak znosic chamskie zaczepki i obelgi.....

Wszystkie opisy Jaroslawa z ostatnich lat sa zgodne- on nie zwracal uwagi na ogelgi i klamstwa o sobie, natomiast nie zapominal i nie wybaczal atakow na Brata. Podobnie zreszta, dokladnie symetrycznie postepowal i czul Lech. Teraz , gdy Lech nie zyje, juz niewiele ONI moga Jarkowi zrobic. Pozostaly IM tylko dwie slabe strony, w ktore moga ugodzic- pamiec Brata i Matka. Pamiec Lecha jest szargana od pierwszej chwili po katastrofie , poprzez otwarte , nieskrepowane wrzutki na forach internetowych (oczywiscie nikt tego pod nazwiskiem nie napisze, do tego sluza anonimowe zuliki) o naciskach na pilotow, obelgi, typu "morderca" itp.  Powoli, w miare zblizanie sie terminu wyborow, przecieki o kolejnych osobach, glosach, naciskach zblizaja sie, jak w kryminale do ostatniej minuty, za chwile zaczniemy odliczanie ostatnich sekund. Nie wiem, czy madame Androchina zostala juz oficjalnie dokooptowana do sztabu wyborczego Komorowskiego, czy tez dziala , jako wolontariuszka, czy te moze obie wysokie strony zgodnie dokooptowaly dla innej struktury, o znacznie dluzszej tradycji.

Nie ma watpliwosci, ze los dal nam przywodce, jakiego nie mielismy od wielu dziesiecioleci. Meza stanu, prawdziwego twardziela.

Pytanie, czy lepiej, by wygral i zamknal sie w palacu z wielkim zyrandolem, czy , zeby pozostal szefem i przywodca partii, ktora niewiatpliwie nawet w wypadku przegranej bedzie potezna sila zmierzajaca do zwyciestwa w nastepnych wyborach. Jednak odrzucam takie rozwazania- po pierwsze, gra sie po to, by wygrac. Po drugie, nie ma wyboru. Zwyciestwo Komorowskiego, czy raczej tego ciala kolegialnego, ktore go wystawilo i ktore sprawia , ze jego rozpaczliwa slabosc jest zyczliwie przemilczana, badz przynajmniej bagatelizowana,  to petryfikacja obecnej sytuacji- czyli absolutnej dominacji PO wszedzie, we wszystkich urzedach Polski, z wyjatkiem, oczywiscie  1 programu TVP. Wedlug rzadowej propagandy brak dominacji PO w tym programie to ekwiwalent dominacji wszedzie indziej.


Na Jaroslawa nalezy glosowac "przez rozum", niezaleznie od sympatii, czy antypatii. Aksamitna dyktatura PO to najgorsze , co moze spotkac Polske. Mamy narzedzie, by to zatrzymac. A potem wszystko w reku Pawlaka- przedterminowe wybory i koniec rzadow PO.

A jesli wygra Komorowski, czego przeciez nie mozna wykluczyc (w koncu juz Bolek Walesa powtarzal, ze nie przegral wyborow, tylko plinowanie liczenia glosow, pewnie, jak tak mowi, to wie co mowi????), to az tak wiele sie nie zmieni w porownaniu z tym, co jest teraz, bo poza ta nieszczesna TVP i tak PO ma absolutnie wszystkie urzedy, wszystko w jednym reku, bez zadnej kontroli i przeciwwagi. Tylko wtedy nie bedzie na kogo zwalic swojej totalnej bezradnosci , nieuctwa, pustactwa. Takze i w tym wypadku wszystko w reku Pawlaka, czyli przedterminowe wybory i koniec rzadow PO. Tyle, ze wtedy rzad Kaczynskiego- Pawlaka (?) bedzie musial sie szarpac z wetem Komorowskiego, oczywiscie wowczas , dla odmiany, okrzyczanym  w TVN i Wyborczej zbawiennym narzedziem kontroli niecnych poczynan rzadu i obrona przed faszyzacja kraju.

Przez rozum zatem nalezy wybrac prezydentem Kaczynskiego- dla Polski, ze zwyklego zdrowego rozsadku. PO pokazalo, ze wladza dla niej, to jak zapalki i kanister benzyny w reku dziecka. I to w stodole ze sloma.

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Polityka