seawolf seawolf
128
BLOG

Wysokosc,glupcze!!!!

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 58

 

Dzisiaj spokojniej, cały dzien w morzu, jest chwila czasu na podciągnięcie korespondencji, poczytanie, popisanie….Pierwsze, co mi sie rzuca w oczy, to oczywiście czarne skrzynki, a właściwie ich brak, zamiast nich stenogramy. Nie rozumiem , dlaczego, do cieżkiej cholery jakies państwo przetrzymuje cos co do niego nie należy? Przecież to jest własność państwa polskiego, podobnie, jak cały samolot i wszystko, co było na jego pokładzie. Czy może samolot był nie spłacony, obciążony hipoteką i Rosja uzyskała sądownie stosowne kwity , jako zastaw? Wszystko być może , ale raczej nie sądzę. Więc co to jest, do ciężkiej cholery, mamy niepodległe państwo, czy nie mamy? Czemu o polskich sprawach decyduje Pan Putin? Czy dlatego, że polski rzad to zgraja pętaków o mentalności i horyzontach intelektualnych trzecioligowych piłkarzy – amatorów? Czytam, że Jarosław nie bierze udziału w spotkaniu BBN, Komorowski nie wpuszcza pełnomocnika rodzin….
Czyli wszystko tak, jak przewidywałem, PO nadal gra trumnami i usiłuje wpychac Jarka w konflikt. Jakby przesłuchał, to by poseł Palikot rzucił pytanie o to, dlaczego niektórzy politycy wykorzystują swoje stanowisko, by poznać wiedzę niedostępną cierpiącym rodzinom ofiar.
Czytam, że Napieralski również wyszedł.  Plus dla niego.  Wygląda na to, że Tusk i Komorowski usiłują nadać BBN jakiś nadzwyczajny status, poprzez precedens. Ciekawe, o co tu chodzi….

 

Przecież wiadomo, ze te stenogramy będą ujawnione, po co szopka z BBN? Ani żadnej decyzji nie może podjąć, ani w istocie żadnego prawa do takiego przesłuchania, czy raczej przeczytania nie ma.
Piloci mówią, ze uderzał zupełny spokój w kokpicie, do ostatnich kilku sekund piloci Tutki byli przekonani, ze wszystko jest OK, że są tam, gdzie powinni i na takiej wysokości, jak powinni. Od początku to powtarzam, te wszystkie wrzutki- podrzutki, kto był, kto nie był w kokpicie , kto wywieral nacisk obecnością, czy telefonem, czy telepatycznie to wszystko KOMPLETNIE nieistotne, to zwykły szum majacy zagłuszyć jedno, jedyne pytanie, które miało i ma sens- WYSOKOŚĆ! Tak, jak kiedyś Clinton powiesił sobie nad biurkiem „gospodarka, głupcze!” tak wszystkie media i wszyscy prokuratorzy w Polsce powinni mieć wielki banner nad biurkiem : WYSOKOŚĆ!!! Wszystko inne nie ma żadnego znaczenia. Jeśli znajdziemy odpowiedź na to jedno fundamentalne pytanie, będziemy wiedzieli wszystko. Jeśli nie znajdziemy na to odpowiedzi, nie będziemy wiedzieli nic. Przez nastepne 50 i 100 lat.
Niestety, większość prorządowych mediów w Polsce powiesiła sobie nad biurkami inny banner- TO KACZYŃSKI, GŁUPCZE! Dlatego to, co pisze , na przykład „Kommiersant” przechodzi bez specjalnego oburzenia.
Rosyjscy eksperci utrzymują, że na podstawie tonu tego niezrozumiałego zdania można jednoznacznie powiedzieć, iż nie było w nim rozkazu kontynuowania lądowania, a tym bardziej groźby. Wszelako rozkazu zaprzestania zniżania też w nim nie było. W ten sposób stanowisko dowódcy specjaliści interpretują jako przyzwolenie na kontynuowanie manewru" - przekazuje "Kommiersant".

Gazeta przekazuje, że "sprawa ewentualnej presji też została rozwiązana na korzyść polskich urzędników". "Jak mówią rosyjscy uczestnicy badania, dowódca, rzecz jasna, przeszkadzał pilotom przez sam fakt swojej obecności w kabinie, jednak nie mogą oni skonstatować, że to właśnie pan Błasik zmusił pilotów do lądowania, gdyż do takiego wniosku najzwyczajniej brakuje im obiektywnych dowodów" - podaje dziennik- "jest wątpliwe, by takie dowody pojawiły się w przyszłości - Rosjanie nie zdołali rozszyfrować słów osoby postronnej, a polscy specjaliści, którym udostępniono kopię nagrania, też raczej nie znajdą w słowach generała niczego kryminalnego"
No , co za pech! RACZEJ nie znajdują! Tak się starali, ale nie udało się….Nie udało się jednoznacznie potwierdzić winy Błasika, a tym bardziej Prezydenta. Aż bije z tego fragmentu żal i zawód. No, ale skoro jednoznacznie się nie dało, to przynajmniej zrobiono to niejednoznacznie, także przy życzliwym przyklaśnięciu i podchwyceniu tej idei przez krajowe pieski Pawłowa chore z nienawiści do Kaczyńskich, którym ta nienawiść zeszła do poziomu instynktów i odruchów.
Także pan Klich wykonał tu bardzo, bardzo dziwna robotę, naprawdę nie rozumiem, czemu tak pracowicie w każdym kolejnym wywiadzie zaprzeczał i dezawuował po kolei wszystko to, co mówił w wywiadzie poprzednim, po czym w następnym robił to samo z kolejnym. Na czarna skrzynkę się nie nadaje, bo po każdym odsłuchaniu odtwarzałby co innego.
seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (58)

Inne tematy w dziale Polityka