Cezary Gmyz odkrywa karty Azraela.
Mają być znaczone.
Bo bloger ten,który zresztą swymi komentarzami dyskredytował każdego , kto krytykował politykę Putina, okazuje się być na garnuszku rosyjskim.
Cytuję za portalem "niezależna.pl"
"Dziennikarz zastrzega, że informację na ten temat udało mu się potwierdzić w dwóch niezależnych źródłach. Choć Cezary Gmyz nie zdecydował się na podanie nazwiska blogera, internauci napisali że sprawa dotyczy Jacka Gotliba, blogera o pseudonimie „Azrael”. Gmyz podkreśla jedynie, że całą sprawę zapoczątkowało ostrzeżenie Służby Kontrwywiadu Wojskowego".
Ja też stawiałam pytanie, jaki człowiek stoi za komentarzami które miały dowodzić, że zawsze wszystko wiedział wcześniej i lepiej.
Inne tematy w dziale Rozmaitości