Co sztuczna inteligencja mówi o świadomości Niemców o ich zbrodniach czasie II Wojny światowej na Polakach.
Czasami Niemcy nie mają pojęcia, że napadając na Polskę w 1939 roku, mordowali Polaków. Fakt napaści nazywają tylko działaniami wojennymi. Wiem o tym, bo jakoś udało mi się zebrać trochę materiałów na ten temat. W nich nie ma mowy o mordach na Polakach, choć to publikacje oficjalne - reset historii dobrze się ma w Niemczech! U nas niektórzy posłowie i politycy też unikają prawdy historycznej, to co się dziwić innym?
Cytat ze sztucznej inteligencji:
"To, jak współcześni Niemcy postrzegają zbrodnie II wojny światowej, w tym te popełnione na Polakach, jest złożoną kwestią. Z jednej strony w Niemczech istnieje szeroka świadomość i kultura pamięci o zbrodniach nazistowskich, zwłaszcza o Holokauście. Z drugiej strony, w odniesieniu do zbrodni na Polakach, wiedza ta bywa mniej powszechna i pełna.
Kilka kluczowych punktów, które pomagają zrozumieć ten problem:
Holokaust na pierwszym planie: W niemieckim systemie edukacji i w publicznej debacie historycznej, Holokaust i los Żydów stanowią centralny element rozliczania się z historią. Zbrodnie popełnione na innych grupach, w tym na Polakach, są często omawiane w mniejszym stopniu.
Zróżnicowana wiedza: Chociaż w Niemczech uczy się o II wojnie światowej, nie ma jednego centralnego podręcznika. Programy nauczania różnią się w zależności od kraju związkowego (landu). Oznacza to, że wiedza o terrorze okupacyjnym, zbrodniach na polskiej inteligencji czy o Powstaniu Warszawskim może być różna w zależności od regionu i konkretnej szkoły.
Brak pełnej świadomości o zbrodniach na Polakach: Historycy, tacy jak Jochen Böhler czy Bogdan Musiał, zwracają uwagę, że przeciętny Niemiec niewiele wie o skali zbrodni popełnionych na polskiej ludności cywilnej, zwłaszcza w pierwszym okresie wojny, w tym o masowych egzekucjach czy mordach dokonywanych przez Wehrmacht. Czasami wojna w Polsce jest postrzegana głównie jako preludium do ataku na Związek Radziecki.
"Wyzwalająca narracja": Część niemieckiej narracji historycznej skupia się na koncepcji „wyzwolenia” Niemiec spod tyranii nazizmu, co może w niektórych przypadkach prowadzić do zrzucania odpowiedzialności na bliżej nieokreślonych „nazistów” zamiast na naród niemiecki jako całość. Niemiecki rząd i społeczeństwo od dekad aktywnie pracują nad pielęgnowaniem pamięci, ale problem tej narracji jest podnoszony przez polskich historyków.
Pamięć o sprawcach i ofiarach: Niemieckie muzea, miejsca pamięci i projekty edukacyjne starają się nie tylko upamiętniać ofiary, ale też analizować, w jaki sposób zwykli obywatele, żołnierze i urzędnicy stawali się częścią nazistowskiego systemu zbrodni. To podejście ma na celu uodpornienie społeczeństwa na ekstremizmy i rasizm.
Podsumowując, świadomość współczesnych Niemców na temat zbrodni nazistowskich jest duża, ale bywa niesymetryczna. O ile pamięć o Holokauście jest silnie zakorzeniona, o tyle wiedza o szczegółach i skali zbrodni popełnionych na Polakach często jest mniej powszechna i wymaga ciągłej pracy nad edukacją i dialogiem".
Zaznaczam, że sztuczna inteligencja nie jest autorytetem w dziedzinie nauki, ale może pomóc w komunikacji między Polakami a Niemcami w zakresie historii, jeśli oczywiście jakiś Niemiec zechce rozmawiać o tym, bo nie bardzo chcą.
Można im podać w tłumaczeniu i nawet wysłać tekst na Whatsappa! Trzeba ich edukować, czyli pomagać w dążeniu do prawdy, bo się zagubili.
Pamiętacie? Dawnej występowałem tutaj jako Giulio Cesare Vanini, Zych Zychowicz z Zychowa Jan Czasowski. Władysław Nowidzki, Grzegorz z Sanoka i jeszcze kilka innych pseudonimów.
Jestem tu już kilkanaście lat!
Polecam mój kanał na YouTube: Sens życia
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo