Na górnej półce, pośród różności regału, tumult osobowości : swoje muskuły pręży w zarękawkach głównego księgowego GS-u – Staszek Grochowiak, mój mistrz osobny, opodal miejsce ma swoje kolejny jegomość – Zbigniew Herbert z Panem Cogito w Raporcie z Oblężonego Miasta.
Tak 3mać !
Internetowe znajomości, pozaprzeszłe sympatie, poetki i poeci sezonów, ale przyjaźń jest niezmienna w stosunku do Niego.
Marek Różycki kolejny raz umiera lecz nie pomarł wszystek. Mam zamiar zachować,GO zapamiętać …
/ A.K. /
__________________________________________________________________________________
Od początku kolejne cytaty :
- „Tańczący z Myślami” /to/ wiersze,zapiski, zamyślenia – ósma książka MRjr – jest wyborem wierszy, impresji, prowokacji, monologów, zamyśleń łączących w sobie elementy głębokiej refleksji i humoru aforyzmów; to pełne finezyjnego dowcipu vademecum współczesnego człowieka…
/ Wielce zasłużonej Kresowiance, APOLONII SKAKOWSKIEJ
- prezes, dyrektor Centrum Kultury Polskiej na Litwie
im. St. Moniuszki, dzięki której tytanicznej pracy społecznej
Siłaczki – Wileńszczyzna zachowuje, kultywuje i pielęgnuje
dorobek pokoleń Twórców z najwyższej półki kultury
polskiej, nasze Wartości, dziedzictwo kulturowe, historyczne,
narodowe – z podziwem dla hartu Jej Ducha, z ciepłym,
zawsze pełnym empatii ” kresowym” uszanowaniem
oraz
Dyrektorowi Polskiego Radia Edmonton w Kanadzie
- red. BOGDANOWI KORAL KONIKOWSKIEMU
z podziwem za dokonania i podziękowaniem
za współpracę. Z uszanowaniem i sympatią
Marek Różycki jr
SĄ TACY
Są tacy, którzy pięknie mówią i piszą
I tacy, co topią w kielichu rozpacze
Bezbronni, jak dzieci, odporni jak spiże
I tacy dumni, by mogli przebaczać
Są także weseli radością nieznaną
Z rękami przy sercu, by rozdawać najwięcej
Tak mądrzy,że mądrość schyliła im głowy
Cierpliwie przystają, choć mogą iść prędzej
Są wreszcie zgubieni po drodze w pośpiechu
Gdzieś w mrokach i na dnie bezradnie padają
Tym do nóg się pokłoń i dźwignij pod serce
Daj miłość, jak wodę, o którą wołają
SACRUM
do mej celi zawitał Anioł
już oskubany
gotowy do spożycia
szczęścia wiekuistego
rankiem
kluczem celi
otworzono mu
Niebo
ZANIM OSĄDZISZ MNIE
Zanim osądzisz mnie,
moje życie, wybory, poczynania
włóż moje buty, przejdź moje ścieżki
i koleiny życia, które ja przeszedłem.
Przeżyj moje bóle, traumy,
moje dramaty, smutki i cierpienia.
Wytrwaj tyle, ile ja wytrwałem,
upadnij tam, gdzie ja upadałem -
potykając się o kretowiska
pod ciężarem złych oczu i krzyża
i podnieś się tak samo, jak ja się podnosiłem.
Kiedy już naprawdę poznasz moją historię,
będziesz miał/a prawo,żeby mnie oceniać -
mnie, moje życie, moje dokonania, moje porażki
Tylko myślę, że mogłoby cię to przerosnąć.
____________________________________________________
/ dodam, że trafiła też we mnie osobista dedykacja Autora /
A.K.