Głupoliki Bronka.

 Przegląd zaczynamy od, bo od czegoś trzeba zacząć.

Bul, który wzbudza śmich

Kolejny raz popisał się nam pan hrabia i poprawił wizerunek Polski w oczach świata. Siedem błędów w dwóch zdaniach, byłego belfra szkoły średniej, to rekord, który będzie trudny do pobicia, nawet przez najwybitniejszego absolwenta OHP. Szacónek i powarzanie panie chrabio.

Bomby demokracji 

Przyszła kolej na mieszkańca namiotu, cywilizowany świat w trosce o swój napęd zrzucił bombki na pustynię. To nic, że przy okazji dostało się Allahowi ducha winnym ludziom. Ważne, że udzielono pomocy rafineriom. A tak na marginesie mówiąc, czy Libii nie grozi, by żyło się lepiej w wersji Iraku?

PJN- przeminęło z wiatrem.

Niejaki Bielan skręcił kod da Vinci i lepiacze pierogów popłakali się do kamer. To oznaka, że idzie wiosna a wraz z nią idzie nowe. Czas cherlaków politycznych mija z każdą kolejną żabą połkniętą przez przylatujące bociany. A miało być tak nowocześnie, pragmatycznie i spokojnie (sic!)

Ustawka, czyli debata twórców biedy.

Gdy doktor Balcerowicz rozpoczynał swój wielki marsz, by żyło się lepiej, obiecywał, że w ciągu 10 lat Polacy będą żyli dostatnio a Polska będzie rosła w siłę. Po 20 latach widzimy okres przedkartkowy a Polska przypomina Bangladesz na przednówku. Pogadali sobie chłopaki o tym i o tamtym, generalnie zgadzając się w wszystkim, czyli, potrzebna jest kolejna dziurka w pasku od spodni wypasionych dobrobytem Polaków. Reformownie reform zreformowanych ciąg dalszy. A Trybunał Stanu czeka od 20 lat na swoich pierwszych klientów. Ciekawe, kiedy gość bez pesela odkurzy swój paszport?

Miałem jeszcze coś popisać o funkcjonariuszach mediów, ale atrament mi zastygł i nie będę tym potworkom robił darmowej reklamy.

c.d.n. albo nie.

Wszystkiego Dobrego. Idzie nowe.