Helikopter w akcji!
Tak jakoś przypomniała mi się scenka z " Czasu Apokalipsy" z udziałem Marlona Brando, który szturmując śmigłowcem wioskę wietnamską założył sobie na amerykański hełm stringi i wypieprzył na gębę rogala samozadowolenia i umysłowej erekcji. Rze co? To nie Brando założył sobie majty na głowę i udawał komandosa? Co ja słyszę?Mówicie, że to był asystent naszego ministra interesów zagranicznych i robił sobie foto do NK fruwając wojskowym helikopterem nad Afganistanem. E+tam a majty skąd wziął na hełm, może zapierdzielił rosomakowi jakowemuś? No dobra, dobra, wracamy na ziemię a majty zwyczajem II Irlandii wciągamy na maszt.
Ludwik twierdzi, że walą w pory ze strachu.
Jeśli się tak zastanowić nad ściemą, jaką może jeszcze zaserwować idiotom pan Donek, to choć mam porąbaną wyobraźnię, nie znajduję nic takiego, co pelikany mogłyby jeszcze łyknąć bez otwierania dziobów pod przymusem czyt. zomowską pałką. Tak, doszło do tego, że nawet idioci przekonali się, co do faktycznych możliwości liczącego głosy nocą. Będzie trudno, cholernie trudno, tym bardziej, że wrak nabiera coraz więcej brudnej wody a na mostku kapitańskim pałętają się osobnicy nie przypominający wilków morskich, to zwykli majtkowie zebrani w pośpiechu z okolicznych knajp i spelun.
Licz na siebie.
Żartowałem! Pan pierwszy minister, może zawsze liczyć na okutanych grubą kreską, upapranych po pachy w gównianych życiorysach, jednorękich bystrzaków kręcących lody na cmentarzach i cała zgraję nigdy nie+zdemobilizowanych utrwalaczy "wadzy ludowej" na Ziemach nad Vistulą. Cieniutko! Bardzo cieniutko. Żeby jednak naszemu słoneczku nie było tak zimno i smutno, trzeba oddać prawdę prawdzie i powiedzieć, co prawda na zwykłych idiotów nie bardzo może już liczyć ( wymądrzeli się), to jednak na skończonych idiotów zawsze.
I z tym optymistycznym akcentem zakładam stringi kaszalota na gar bigosu, który gotuję z czereśni, tej historycznej czereśni. Czego i Wam życzę, albo nie.
Inne tematy w dziale Polityka
