Nim przejdę do sedna powiem, tzw. III RP osiągnęła Himalaje, obłudy, hipokryzji i cynizmu c.b.d.u.
Owoce III RP, czyli kibole, sfrustrowane dzieci PRL-bis.
Jak mawiali starożytni poprzednicy reklamującego buraki w TV ministra, co wysiejesz, to wyrośnie, nie inaczej stało się w kraju nad Vistulą.
Nie ma kiboli, to są obywatele.
Obywatele, którzy dopiero na stadionach, w dużym skupisku, mogli siebie zobaczyć i policzyć. Mogli powiedzieć głośno o raku, który toczy ich życie. Mogli wyrazić swój sprzeciw przeciwko poniżaniu ich jako obywateli. Mogli wykrzyczeć swój protest przeciwko powszechnemu złodziejstwu, oszustwom, przekrętom, fałszerstwom, wszechobecnej kretyńskiej propagandzie. Mogli zaprotestować przeciwko systemowi, który pozbawia równych szans, wywyższając prostytutki moralne, strącając na dno ucziwość i prawość. Mam dalej mówić?
Wystarczy, każdy wie w czym siedzimy.
Na koniec tylko jedno, proszę garstkę systemowych prowokatorów nie stawiać na równi z tysiącami krzyczących na stadionach obywateli. Wasze gówniane prowokacje były dobre z 10 lat temu, teraz jesteście czytelni, jak telegazeta na ledowej plaźmie. Żałośnie, szczeniacki widok.
Do boju Polsko, o,o,o, ! Do boju Polsko, o,o! Biało, biało- czerwoni!
Inne tematy w dziale Polityka
