'' Wybierzmy Przyszłość'', ''Wspólny dom Polska'' aż dziw bierze, że tak prostackie i kretyńskie wyświechty słowne, umożliwiły członkowi PZPR dwukrotne zasiadanie na stolcu prezydenckim.
Wszystkie ręce na POkład
Tymi słowami obywatel magister z kropką jak przystało na odpowiedzialnego polityka w chwili zagrożenia ''swojego państwa'', wezwał do obrony zagrożonych wartości i zdobyczy naszej dziwnej, młodej demokracji przed nadciągającymi zastępami ociekających krwią pisiorów. Kto miał nierówno pod sufitem, albo grubo za pazurami rzucił się do ratowania czerwonego raju. Wtedy się udało, ale teraz...
Zatańczę z Tobą jeszcze raz, ostatni raz...
Tak żałosnego projektu jak Europa coś tam, coś tam, nie widziałem od czasów ostatniego, udawanego orgazmu Wandy Wasilewskiej. Nie wiem, czy w PR stajniach układu wszyscy nachlali się bimbru i leżą już pokotem i kwiczą? Czy też, choroba filipińska daje przerzuty, faktem jest, że poziom obecnej propagandy jest porażająco beznadziejny.
Ich trzech
Mieliśmy już trzech muszkieterów i czwartego za kotarą i wiemy czym to się skończyło, teraz wystąpiło trzech tenorów, którzy niestety, jedyne co mieli do zaproponowania podatnym na zaczadzenie to arie wypiane skacowanym falsetem.
Wycofanie rakiem
Jakieś dwa tygodnie temu na skutek niskiego ciśnienia u jednego ze skacowanych tenorów w czasie występów gościnnych objawiły się oznaki powrotu golonki filipińskiej. Dziś już wiemy, że to na skutek silnych leków przeciwbólowych zamiast arii słyszeliśmy piosenkę biesiadną spod sklepu z tanimi bełtami. Mało tego, z ostatnich sterowanych przecieków wynika, że w najbliższym czasie golonka będzie operowana, a to trzeba przyznać bardzo dobry pretekst, aby projekt Europa, coś tam, coś tam, oddzielić grubą kreską.
Halo! Słyszy mnie?
Mówię do tego buca, który myśli, że lud to kupi. Gra skończona - idzie nowe, nie produkujcie się już więcej.
Inne tematy w dziale Polityka
