Eurokołchoz zdycha, jak podrzędny menel zaprawiający życie denaturatem, co było pewne już na samym poczatku tego odszczepieńczego, naćpanego tworu. Gospodarka i ekonomia eurokołchoźnika to zwyczajne bankruci i nie ma co do tego żadnych watpliwości, jednak ta zdychajacą kanalia, jaką jest "poprawna", ale chora na umyśle UE, nakazuje "podbitym krajom" przyjmowanie "obcych", obcych kulturowo, mentalnie, religijnie. Nie ma miejsca w Polsce dla naszych rodaków z "przymusowego wschodu", nie ma mejsca dla milionów zmywaków zapierd....cych na h...ji z zachodu, ale jest miejce dla duhajbejowiczów, nawlekających na pal wszystko, co się rusza itd.
Teraz wężykiem, na czerwono i z wykrzyknikiem!
Nadszedł czas, że trzeba wyczyścić z nieproszonych gości nasze pokoje, o kim mowa, nie muszę przypominać, nawet średnio rozgarniętym. Są wśród nas i mieszają w kotle, trzeba z tym skończyć, raz na zawsze. Po drugie czyli pierwsze, w interesie Polski jest beznadziejnie słabiutka, zapijaczona Rosja i podzielone na pół Niemcy. W ciągu 20 lat Szwaby zostaną podzielone na południowe bawary i biedną, prostestancką północ, serce się już dziś raduje na ten widok. Tak więc zacznijmy wyrzucać szkodniki i czyścić, by żyło się lepiej Polakom.
PS. Jeśli taki prymityw Tusk może piastować funkcje w zasyfilonym eurokołchozie, to zastanów się przez moment do czego te prostaki z trzepaka mogą doprowadzic naszą kochaną Europę?
