W Polsce jest 161 tysięcy organizacji pozarządowych, w tym 44 tysiące fundacji, ale tylko w jednym przypadku Polacy cyklicznie poddawani są szantażowi emocjonalnemu. Podczas tak zwanego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy media ruszają do boju i zaczynają wymuszać, głównie na politykach, składanie oświadczeń związanych z poparciem lub brakiem poparcia dla WOŚP.
Oczywiście zawsze i wszędzie w tym amoralnym procederze jako narzędzie ideologicznej wojny wykorzystywane są chore i zdrowe dzieci. Cały mechanizm socjotechniczny się na tym opiera, a jeszcze przy tym występuje przemoc psychiczna.

Jedna z bardziej obrzydliwych akcji, promowanych przez fanatycznych zwolenników WOŚP, to „oświadczenie pacjenta” o rezygnacji z leczenia sprzętem WOŚP.

Od zawsze fundacja prowadzona przez Jerzego Owsiaka wywoływała podobne emocje i chociaż wszystko dookoła oklejano serduszkami, to pełnego nienawiści, toksycznego przekazu politycznego nigdy nie brakowało. Wojna z Kościołem, wojna z Caritas, wojna z Ojcem Tadeuszem Rydzykiem, wojna z prawicą, a po drugiej stronie wspieranie skrajnie lewackich ideologii, wspólne zdjęcia Jerzego Owsiaka z Januszem Palikotem i protesty w czasie „Strajku Kobiet”. Wulgarne i seksistowskie wypowiedzi „wielkiego dyrygenta” Jerzego Owsiaka, skierowane wyłącznie do jednej strony sporu politycznego, dopełniają obraz ideologicznego szaleństwa, jakim niewątpliwie jest ta wyjątkowa fundacja, jej szef i fanatyczni zwolennicy. Jednocześnie wokół fundacji WOŚP narosło mnóstwo wątpliwości, co do finansowych rozliczeń, a brak przedstawienia dokumentów księgowych pomimo zarządzenia sądu karnego i prawomocnych wyroków sądów administracyjnych, tylko te wątpliwości pogłębia.
W świetle dotychczasowych doświadczeń było pewne, że wcześniej, czy później szantażowi zostanie poddany prezydent Karol Nawrocki. Z pozoru niewinne pytanie dziennikarza Gazety Wyborczej o to, czy prezydent wesprze WOŚP, to nic innego, jak przygotowanie politycznego ataku. Jest więcej niż pewne, że media lewicowo-liberalne, politycy i zwolennicy tej opcji, rzuciliby się z pianą na ustach na prezydenta Karola Nawrockiego, gdyby ten oświadczył, że wspiera inne organizacje i osoby potrzebujące. Mało tego, dokładnie taki atak nastąpił po bardzo dyplomatycznej odpowiedzi Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej:
Informacja, o którą Pan pyta, pozostaje poza zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej. (…) Nie jest informacją publiczną wniosek, który obejmuje pytanie o zdarzenia przyszłe lub takie, które jeszcze nie nastąpiły.
Trzeba przyznać, że to wyjątkowo celna reakcja ze strony KPRP, która na emocjonalny szantaż odpowiada oficjalnym stanowiskiem ignorującym szantaż. Dodatkowy podtekst tego komunikatu jest taki, że WOŚP i Jerzy Owsiak wielokrotnie łamali ustawę o dostępie do informacji publicznej, za co sądy nakładały na fundację kary, ale i to w żaden sposób nie poskutkowało. Jest rzeczą całkowicie niezrozumiałą i przede wszytym niedopuszczalną, żeby ktokolwiek musiał się tłumaczyć z tego, czy wspiera, czy też nie wspiera jakąkolwiek organizację pozarządową. W przypadku WOŚP jest to szczególnie istotne, bo każdy Polak płacący podatki sponsoruje ten absurdalny proceder polegający na finansowaniu finałów WOŚP pieniędzmi z budżetu samorządów.
Nie ma nic wspólnego ze szczerą i autentyczną potrzebą wspierania potrzebujących, głośne wymachiwanie i szantażowanie serduszkami, bo to jest ideologiczna wojna, a nie charytatywność.
https://www.patrzymy.pl/zbliza-sie-coroczne-szantazowanie-serduszkami/
Inne tematy w dziale Polityka