Siódmy dzień po katastrofie.
Dziś pierwsze pogrzeby ofiar. I tak sobie myślę ,żeby już dzisiaj nic nie mówić. Niech kapłani odprawią w spokoju stosowne egzekwia , a my płaczmy nad tymi którzy zginęli i módlmy się za nimi . Serdecznie współczujmy z tymi wszystkimi którzy zostali w ich domach i blisko nich , otoczmy ich opieką , pomóżmy tym którzy tego potrzebują..
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości